Wicemarszałek Sejmu pytany przez dziennikarzy, jakie są oczekiwania Polski odnośnie szczytu NATO, odparł, że jest ich dużo. - Wzmocnienie flanki wschodniej, stała obecność wojsk amerykańskich. W ogóle wzmocnienie państw bałtyckich, a także ich bezpieczeństwa, i oczywiście przyjęcie Szwecji i Finlandii do NATO - powiedział.
We wtorek prezydent Andrzej Duda udaje się do Madrytu na szczyt Sojuszu Północnoatlantyckiego poświęcony przede wszystkim wojnie na Ukrainie i jej skutkom. Dyskutowana ma być też kwestia przyjęcia Szwecji i Finlandii do NATO.
Szczyt NATO w Madrycie
Na poniedziałkowej konferencji prasowej szef NATO Jens Stoltenberg zapowiedział zwiększenie sił wysokiej gotowości Sojuszu Północnoatlantyckiego do ponad 300 tys. Obecnie siły szybkiego reagowania NATO liczą ok. 40 tys. żołnierzy.
Jens Stoltenberg zapowiedział wzmocnienie wysuniętej obecności, grup bojowych we wschodniej części Sojuszu, do poziomu brygady oraz zwiększenie zdolności NATO do działania w sytuacjach kryzysowych i konfliktowych. W tym kontekście wymienił m.in.: większą liczbę sprzętu i zapasów zaopatrzenia wojskowego, wzmocnienie obrony powietrznej i dowodzenia, ulepszenie planów obronnych z siłami przydzielonymi do obrony konkretnych sojuszników.
Szef NATO odniósł się też bezpośrednio do Rosji. - Oczekuję, że sojusznicy wyraźnie oświadczą, że Rosja stanowi bezpośrednie zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa, dla naszych wartości, dla ładu międzynarodowego opartego na zasadach - wskazał.
Czytaj także:
00:46 11813850_1.mp3 Na szczycie NATO o pomocy dla Ukrainy - relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR)
Zobacz także: Ryszard Terlecki w Polskim Radiu 24
ng