Nowy rozdział w karierze Lewandowskiego
Od kilku tygodni FC Barcelona pracowała nad tym, by Robert Lewandowski zawitał na Camp Nou. Sam Polak podkreślił na koniec sezonu, że chce odejść z Bayernu Monachium. Ostatecznie po wielu negocjacjach oba kluby doszły do porozumienia.
- Cules, jestem bardzo szczęśliwy, że dołączam do Barcelony. Forca Barca! - powiedział Polak w pierwszym nagraniu dla nowego klubu.
- Nie jestem gościem, który lubi tylko wygrywać, ale również zdobywać tytuły. Liczę, że rozpoczniemy sezon od zwycięstw i będziemy kontynuować tę passę przez cały rok. Zawsze chciałem grać w La Liga dla wielkiego klubu. Teraz mam taką możliwość. Prywatnie to także nowe wyzwanie, nowy rozdział w życiu - zapewnił "Lewy" na oficjalnym kanale FC Barcelony w mediach społecznościowych.
W mediach społecznościowych "Dumy Katalonii" pojawiły się pierwsze materiały wideo z udziałem kapitana reprezentacji Polski. Robert Lewandowski został też przywitany przez piłkarzy FC Barcelony! "Witamy w rodzinie" [WIDEO].
Idol "Lewego" odwiedził piłkarzy "Blaugrany"
Na zgrupowaniu Barcelony w Miami pojawili się wyjątkowi goście. Jednym z nich był Thierry Henry - wybitny Francuz występował w barwach drużyny z Camp Nou w latach 2007-2010. Legendarny napastnik spotkał się z piłkarzami i uciął sobie pogawędkę z dawnymi kolegami - Gerardem Pique i Sergio Busquetsem. 44-latek jest także idolem kapitana reprezentacji Polski.
- Thierry Henry to wielki, wybitny piłkarz. Wiele osiągnął. W dzieciństwie był moim idolem, a po wielu latach miałem okazję go poznać, mam z nim kontakt, do dziś czasami rozmawiamy. To jest fajne, że będąc małym chłopakiem, marzyłem, żeby grać tak jak on i żeby go kiedyś poznać, a dziś jest moim znajomym - przyznał kilka lat temu Lewandowski "Projekcie: Lewy" TVP Sport.
Zgrupowanie "Blaugrany" odwiedził także Segio Aguero. Ze względu na problemy zdrowotne Argentyńczyk musiał zakończyć karierę w grudniu 2021 roku.
Czytaj także: