Jak powiedział portalowi polityk Demokratów, Zełenski i inni przedstawiciele władz przekazali kongresmenom, że chcą zawrzeć pokój z Rosją, ale po wyzwoleniu okupowanych ziem, zwłaszcza na południu kraju.
Zełenski miał dodać, że okienko czasowe na przeprowadzenie takiej kontrofensywy jest wąskie z uwagi na umacniające się pozycje Rosjan i sprzyjające do obrony warunki w okresie jesienno-zimowym.
- Pomóżmy im teraz tak bardzo, jak to możliwe. Następne trzy-sześć tygodni będą kluczowe - podsumował przesłanie ukraińskiego lidera szef komisji ds. sił zbrojnych Izby Reprezentantów.
"To podwyższa stawkę"
Smith powiedział jednocześnie, że zarówno on i jego republikańscy koledzy w Kongresie naciskają na administrację Joe Bidena, by wysłał Ukrainie rakiety ATACMS - kompatybilne z systemem HIMARS pociski o zasięgu 300 km. Polityk dodał, że choć - jak dotąd - administracja opiera się przed tym ze względu na ryzyko eskalacji, może się to zmienić.
- Jeśli Rosjanie będą nadal przeć naprzód, popełniać praktycznie ludobójstwo, deportować siłą dzieci i zabijać ludzi, którzy nie zgadzają się na ich rządy, to podwyższa stawkę i stwarza inną sytuację - powiedział polityk.
Zobacz także:
Zobacz także: wiceszef MSZ Paweł Jabłoński w PR24
jp