Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Radosław Różycki 17.01.2011

Niaklajeu wysłał z więzienia list do żony

Żona byłego kandydata na prezydenta Białorusi, dostała od niego pierwszy list, który wysłał z aresztu KGB.
Uładzimir NiaklajeuUładzimir Niaklajeu fot. telewizja Biełsat

Z kolei adwokat tego opozycyjnego polityka znowu nie mogła spotkać się ze swym klientem. Mecenas po raz ostatni widziała go 29. grudnia ubiegłego roku.
Jego żona, Wolha Niaklajeua, powiedziała Polskiemu Radiu, że dostała dziś od niego pierwszy list. - Pisze tam głównie o przesyłkach. Mąż prosi między innymi o słoninę i suszone owoce. Tego jednak nie można obecnie przekazywać. Aresztowani zapewne o tym nie wiedzą - powiedziała żona polityka.

Uładzimir Niaklajeu poprosił również o grzałkę do gotowania wody . "Przekazałam mu ją przesyłce jeszcze przed Nowym Rokiem. Najwyraźniej nie wszystko, co wysyłam, dochodzi do męża. On mnie próbuje również uspokoić, że wszystko jest w porządku, ale co może być dobrego w areszcie"- mówi Wolha Niaklajua.
W ubiegłym tygodniu kilka innych rodzin polityków przetrzymywanych w aresztach otrzymało pierwsze listy. Według oficjalnych danych, 31 osób jest podejrzanych o wszczynanie zamieszek po wyborach prezydenckich. Większość z nich znajduje się w aresztach.

rr