Depay zmienił zdanie
Pierwotnie Depay nie zamierzał odchodzić z "Dumy Katalonii" mimo sporej konkurencji, przez którą 28-latek nie może liczyć na regularną grę w zespole z Camp Nou.
"Podobno holenderski napastnik powiedział kolegom z drużyny, że nawet jeśli przyjdzie nowych sześciu napastników, to on chce kontynuować przygodę w Barcelonie" - pisał wcześniej kataloński "Sport" na temat podejścia Holendra.
Zdaniem "Mundo Deportivo" zawodnik zmienił swoją decyzję i jest gotów przenieść się do innego zespołu. Faworytem do pozyskania Holendra jest Juventus, w którym występuje Wojciech Szczęsny. Media mówią o kwocie w okolicach 20 milionów euro.
Z odejścia Depaya może ucieszyć się Robert Lewandowski, któremu ubędzie konkurentów do gry w pierwszym składzie. Co istotne, 28-latek występuje z numerem 9, z którym przez lata występował "Lewy", a także stworzył na tej podstawie swoją markę.
"Lewy" czeka na oficjalną prezentację
"Duma Katalonii" planuje oficjalną prezentację Polaka na Camp Nou. Uroczystość ma odbyć się 5 sierpnia - o godz. 9:30 zostaną otwarte bramy stadionu, a o 11 rozpocznie się prezentacja nowego napastnika Barcy. Godzinę później odbędzie się konferencja prasowa z udziałem kapitana reprezentacji Polski.
Lewandowski wciąż nie zaliczył oficjalnego debiutu w barwach Barcelony. Na razie wziął udział w trzech meczach towarzyskich "Blaugrany" - z Realem Madryt (1:0), Juventusem Turyn (2:2) i New York Red Bulls (2:0). W żadnym z nich nie zdołał wpisać się na listę strzelców.
Barcelona rozpocznie sezon ligowy 13 sierpnia domowym meczem z Rayo Vallecano. Pierwsza kolejka La Ligi będzie okazją do debiutu również innych nowych nabytków "Dumy Katalonii": Raphinhi, Julesa Kounde, Andreasa Christensena oraz Francka Kessiego, którzy podobnie jak Lewandowski latem zasilili zespół wicemistrza Hiszpanii.
Czytaj także:
red