Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Owsiński 19.01.2011

Lokalizator telefonów pod lupą GIODO. "Wydaje się, że to oszustwo"

Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych rozważa skierowanie do prokuratury zawiadomienia przeciwko firmie oferującej usługi lokalizacji telefonów komórkowych.
Lokalizator telefonów pod lupą GIODO. Wydaje się, że to oszustwofot. SXC

Działająca w internecie firma oferuje - za opłatą abonamentową - usługę polegającą na wskazaniu miejsca, gdzie znajduje się użytkownik danego telefonu komórkowego. W reklamie firma proponuje: "Sprawdź gdzie jest twoja dziewczyna, chłopak, pracownik". Serwis oferujący takie usługi jest zarejestrowany w Kostaryce, a według innych informacji - w Maroku.

"Wydaję się, że to oszustwo"

Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych Wojciech Rafał Wiewiórowski powiedział, że zjawisko jest zupelnie nowe. Jego urząd analizuje legalność i sposób działania płatnej usługi lokalizacji telefonów komórkowych.

- Wydaje się, że jest to zwykłe oszustwo, w którym proponuje się usługę, która tak naprawdę nie działa, ale dopiero po zbadaniu na czym technicznie polega ten serwis będziemy w stanie się wypowiedzieć - mówił Wojciech Rafał Wiewiórowski. We wstępnej ocenie GIODO usługa proponowana przez firmę jest nielegalna. Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych zapowiada skierowanie zawiadomienia do prokuratury, zarówno gdyby okazało się, że usługodawca oszukuje klientów oferując usługę, której nie jest w stanie zrealizować, jak i gdyby wyszło na jaw, że nielegalnie wchodzi w posiadanie danych dotyczących klientów sieci telekomunikacyjnych.

Uwaga na umowę

Specjalista w dziedzinie telekomunikacji Piotr Marzec z Polskiego Radia powiedział, że taka usługa jest technicznie możliwa do zrealizowania. Legalnie korzystają z niej na przykład rodzice, którzy dają do dyspozycji dziecka telefon z wykupioną usługą lokalizacji. Przedsięwzięcie jest legalne, gdy osoba, której telefon jest lokalizowany, wyraża na to zgodę. Nielegalne jest natomiast lokalizowanie użytkownika telefonu bez jego wiedzy i zgody.

W ocenie Piotra Marca, z technicznego punktu widzenia można ustalić miejsce włączonego telefonu komórkowego z dokładnością nawet do kilku metrów w miejscach o dużym zagęszczeniu stacji bazowych BTS, na przykład w miastach, lub do kilku kilometrów na terenach o mniejszym zagęszczeniu stacji bazowych.

Specjalista w dziedzinie telekomunikacji ocenia, że firma oferująca w internecie usługi lokalizacyjne wykorzystuje naiwność ewentulanych klientów. W regulaminie - zamieszczonym w takim miejscu, gdzie trudno go znaleźć - zastrzega, że lokalizuje użytkownika danego numeru z dokładnością do... 20 tysięcy kilometrów.

IAR/to