Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Radosław Różycki 20.01.2011

"Może będziemy pierwszymi więźniami politycznymi Donalda Tuska"

Karol Guzikiewicz - wiceprzewodniczący "Solidarności" Stoczni Gdańsk - zapowiada demonstracje, jeśli dojdzie do procesu sądowego w jego sprawie i kilku innych związkowców.
Karol GuzikiewiczKarol Guzikiewiczfot. PAP/Adam Warżawa

Guzikiewicz wraz z dwoma związkowcami ze Stoczni i jednym z poznańskich zakładów Cegielskiego - są oskarżoni o czynną napaść na policjantów, do której doszło 29 kwietnia 2009 roku podczas burzliwej manifestacji w Warszawie w obronie Stoczni Gdańskiej. Związkowcy spalili wówczas kukłę premiera Donalda Tuska i oskarżali rząd za niszczenie przemysłu. Doszło do starć z policją. Grozi im do 10 lat więzienia.

Zdaniem Guzikiewicza kara jest nieadekwatna do czynu. Uważa, że jest ofiarą rządu Tuska. - Po raz kolejny Stocznia Gdańska i Zakłady 'Cegielskiego' usiądą na ławie oskarżonych. To będzie chichot historii. Może będziemy pierwszymi więźniami politycznymi Donalda Tuska. Jak będzie proces - to będą i demonstracje - mówił Karol Guzikiewicz. Dodaje, że chce, aby podczas procesu obecni byli obserwatorzy z Fundacji Helsińskiej. Wiceprzewodniczący powiedział też, że związkowcy odstępują od protestu 29 kwietnia - czyli w rocznicę warszawskiej manifestacji - przed domem premiera Donalda Tuska w Sopocie.

rr