Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Owsiński 21.01.2011

Platforma Obywatelska potwierdza: Ryszard C. należał do naszej partii

Szefowa częstochowskiej PO Halina Rozpondek napisała w oświadzczeniu, że Ryszard C. był członkiem Platformy od kwietnia 2004 roku.
62-letni Ryszard C., podejrzewany o zastrzelenie pracownika biura poselskiego PiS w Łodzi i ranienie drugiego, w asyście policjantów opuszcza komisariat62-letni Ryszard C., podejrzewany o zastrzelenie pracownika biura poselskiego PiS w Łodzi i ranienie drugiego, w asyście policjantów opuszcza komisariat(fot. PAP/Rafał Goły)

- W styczniu 2006 roku został wykreślony z listy członków partii z powodu braku jakiejkolwiek aktywności i nie opłacania składek. Procedurę wykreślenia rozpoczęto w kwietniu 2005 roku - napisała Rozpondek.

Według szefowej częstochowskiej Platformy, Ryszard C. nie był na żadnym z comiesięcznych spotkań lokalnych struktur partii, do których należało wówczas około stu osób.

Na pytanie dlaczego w czwartek Platforma Obywatelska zaprzeczała, jakoby Ryszard C. był kiedykolwiek jej członkiem, Halina Rozpondek odpowiedziała: Nasz sekretarz bardzo dokładnie sprawdził dokumenty. Wówczas natrafił na trop deklaracji i wykreślenia z listy. Nie przekazywał tej informacji ze względu na dobro śledztwa.

Wcześniej prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział w Łodzi, że zabójca pracownika łódzkiego biura PiS Marka Rosiaka, Ryszard C., był przez rok członkiem PO.

- Jego nienawiść była skierowana w stronę PiS - uważa lider PiS. Absolutne szaleństwo - mówią politycy PO.

Atak w biurze PiS

Trzy miesiące temu do łódzkiej siedziby PiS wtargnął 62-letni Ryszard C. i zaatakował znajdujące się tam osoby. Zastrzelił Rosiaka i ranił innego pracownika biura. Wykrzykiwał przy tym, że chce zabić Jarosława Kaczyńskiego i że nienawidzi PiS-u.

- Zabójca był swego czasu, przez rok członkiem PO. Jego nienawiść była skierowana w jednym kierunku: w stronę PiS. Dokładnie w tym kierunku, który jest nieustannie podtrzymywany przez PO i osobiście przez premiera - powiedział Kaczyński podczas konferencji prasowej w Łodzi.

Nie chciał zdradzić, skąd ma informację, że Ryszard C. był członkiem Platformy.

- To jest oczywiście ważny element tego wydarzenia, ale z całą pewnością nie najważniejszy. Gdyby nawet C. nie był członkiem PO, to i tak wiadomo, kto doprowadził do tego stanu wrzącej nienawiści - mówił Kaczyński. Powiedział też, że nadal dostaje pogróżki z zapowiedziami zabójstwa.

We wcześniejszych rozmowach przedstawiciele częstochowskiej PO zaprzeczali, by zabójca pracownika łódzkiego biura PiS był członkiem tego ugrupowania w Częstochowie. Ryszard C. mieszkał w tym mieście - wyprowadził się kilka miesięcy przez zabójstwem.

to