FC Barcelona przed nowym sezonem dokonała już pięciu transferów. Klub z Katalonii wzmocnili Robert Lewandowski, Raphinha, Jules Kounde, Franck Kessie oraz Andreas Christensen. Ponadto nowe kontrakty podpisali Ousmane Dembele i Sergi Roberto, których dotychczasowe umowy wygasły z końcem poprzedniego sezonu.
Joan Laporta ma o czym myśleć
Piłkarzy, którzy dołączyli do klubu bądź podpisali nowe kontrakty, FC Barcelona musi zgłosić do rozgrywek La Ligi, spełniając przy tym finansowe wymagania narzucone przez władze ligi. Choć "Blaugrana" już w sobotę rozegra pierwszy ligowy mecz, żaden z siedmiu wspomnianych zawodników nie został jeszcze zarejestrowany.
Kataloński "Sport" poinformował, że w czwartkowy wieczór prezydent Joan Laporta odbył spotkanie z najważniejszymi współpracownikami: dyrektorem sportowym Mateu Alemany'm oraz wiceprezydentem Rafą Yuste. Narada miała przeciągnąć się do późnych godzin nocnych.
Robert Lewandowski zadebiutuje w La Lidze?
Działacze rozmawiali nad uruchomieniem kolejnej, czwartej już tzw. dźwigni finansowej, która pozwoliłaby zyskać klubowi przychody równoważące budżet płacowy na nowych piłkarzy. Według gazety, Laporta i jego współpracownicy są optymistycznie nastawieni co do powodzenia rejestracji.
Władze katalońskiego klubu liczą, że bez przeszkód uda się zarejestrować siedmiu piłkarzy. Jeśli tak się stanie, Robert Lewandowski już w sobotę będzie mógł zadebiutować w meczu hiszpańskiej ekstraklasy. Rywalem "Dumy Katalonii" będzie Rayo Vallecano.
Katalończycy nie powinni jednak czekać na ostatnią chwilę - wszystkie dokumenty związane z nowymi piłkarzami będą bowiem musiały przeanalizować odpowiednie organy La Ligi...
Czytaj także:
/empe