Widzew Łódź po kilku latach przerwy awansował do Ekstraklasy. Już w 5. kolejce Ekstraklasy beniaminek trafił na 14-krotnego mistrza Polski. Spotkanie przywołało wiele wspomnień z poprzednich lat rywalizacji między dwiema utytułowanymi drużynami.
Widzew Łódź - Legia Warszawa. Kosta Runjaić zmęczony po ligowym hicie: nie jest łatwo grać w takich meczach
- Jestem trochę zmęczony, ale podejrzewam, że nie tylko ja – tak samo sztab i zawodnicy. To było ciężkie spotkanie toczone w świetnej atmosferze, ale takiej rywalizacji się spodziewaliśmy. Gospodarze walczyli do końca, ale mecz zakończył się naszym zwycięstwem - powiedział trener Legii Warszawa po meczu w Łodzi.
Kosta Runjaić zaznaczył, że jego piłkarze nie zagrali najlepiej, ale w takich pojedynkach przede wszystkim liczy się zwycięstwo i komplet punktów. - Dobrze weszliśmy w ten mecz. Graliśmy piłką, stwarzaliśmy okazje i zdobywaliśmy bramki. Zaprezentowaliśmy dobry poziom. W drugiej połowie Widzew wywarł na nas drużynę. Zabrakło nam spokoju. Nie zagraliśmy tak, jak sobie zakładaliśmy. Nie jest łatwo grać w takich meczach i przy takiej żywiołowej publiczności. Dzisiaj najważniejsze jest zwycięstwo. Gratuluję moim piłkarzom. Ogromny szacunek także dla naszych kibiców, którzy nas wspierali - zaznaczył.
"Podoba mi się styl gry Widzewa"
Były opiekun Pogoni Szczecin, komplementował również ekipę Widzewa. - Podoba mi się styl Widzewa. Jest pewny siebie z piłką przy nodze. Nasz plan na ten mecz był podobny. Chcieliśmy kontrolować grę i długo utrzymywać się przy piłce. Nasi dwaj obrońcy szybko dostali żółte kartki i to był pewien problem. Nie mogliśmy grać tak agresywnie i kompaktowo - powiedział Runjaić.
- Cieszę się, że wygraliśmy tak ważny dla klubu i kibiców mecz. Wiedziałem, że tradycja rywalizacji Legii i Widzewa jest bardzo długa. Przebiegliśmy w tym spotkaniu 119 km, co jest naszym rekordem od dłuższego czasu. Widzew pokonał jeszcze więcej kilometrów. Intensywność była bardzo wysoka. W tym meczu dominowała taktyka, było pełno walki. Cieszę się, że zabieramy trzy punkty do Warszawy - dodał.
Janusz Niedźwiedź po meczu Widzew Łódź - Legia Warszawa: liczyliśmy na wygraną
W odmiennym nastroju był trener gospodarzy, Janusz Niedźwiedź, który liczył na wygraną swoich podopiecznych. - Nie tak wyobrażaliśmy sobie dzisiejsze spotkanie. Liczyliśmy na wygraną. Mogę pochwalić zespół za drugą połowę, w której robiliśmy wszystko, żeby uzyskać korzystny wynik. Niestety, w pierwszej części, z wyjątkiem pierwszych 15 minut, nasza gra była słabsza. Zabrakło błysku, doskoku, odważnego wychodzenia na pozycję - stwierdził szkoleniowiec beniaminka.
- Żałuję, że nie strzeliliśmy szybciej gola, bo mecz inaczej by wyglądał. Ożywiłby się bardziej, a kibice mogliby nas ponieść przynajmniej do remisu. Bardzo długo trwało sprawdzenie tej sytuacji ze spalonym. Słyszymy, że minimalnym. Dobra druga połowa to zbyt mało, żeby wygrać z jakością, jaką ma Legia - przyznał.
W następnej kolejce Ekstraklasy Legia Warszawa podejmie u siebie Górnik Zabrze. Mecz zaplanowano na 19 sierpnia o godz. 20.30. Widzew Łódź z kolei zagra dzień później na wyjeździe z Wartą Poznań (godz. 20.00). Liderem pozostaje Wisła Płock z dorobkiem 12 punktów. Na drugie miejsce awansowali "Wojskowi", którzy mają jednak o jeden mecz więcej niż trzecia w tabeli Cracovia.
00:37 Niedźwiedź Widzew.mp3 Janusz Niedźwiedź po meczu Widzew Łódź - Legia Warszawa (IAR)
Czytaj także:
red/Legia.com/PAP