Skrzydłowy Piasta był w ostatnim czasie łączony z transferem do Lecha Poznań. Pikanterii całej sprawie dodawał fakt, że Piast w najbliższy weekend zmierzy się z mistrzem Polski w Ekstraklasie. Ostatecznie wszystkie wątpliwości udało się rozwiać kilka dni wcześniej.
- Zależało mi na wyjaśnieniu tej sprawy. Wszystko trwało trochę czasu, ale teraz mam już mentalny spokój i w stu procentach mogę się skupić na tym, co mam robić. Wszyscy idziemy w jednym kierunku i musimy robić wszystko, aby nasze wyniki były jak najlepsze. Było dużo ofert, ale Piast mnie docenił i pozostaje mi tylko dobre prezentowanie się na boisku, aby może w przyszłości tych ofert było jeszcze kilka - powiedział na łamach klubowych mediów.
Kądzior trafił do Piasta Gliwice z Eibaru za pół miliona euro przed startem minionego sezonu. W rozpoczętej niedawno edycji Ekstraklasy udało mu się już wpisać na listę strzelców oraz zanotować asystę w czterech występach.
- Trzeba przyznać, że w jestem szczęśliwy w Gliwicach. Piast dał mi szansę, odbudował mnie i gdybym nie czuł się tutaj dobrze, to nie byłoby ofert i takiej mojej gry. Choć uważam, że mogę dać tej drużynie jeszcze więcej. Potrzebowałem wyjaśnienia sytuacji i spokoju. Będę robił wszystko, aby kibice byli szczęśliwi, a Piast osiągał jak najlepsze rezultaty - zapowiedział 30-latek.
Czytaj także:
bg