Milik przesiedział ostatni mecz OM na ławce rezerwowych (2:1 przeciwko FC Nantes). Wszystko wskazuje, ze plany nowego trenera Marsylii Igora Tudora nie obejmują Polaka. Chorwacki menadżer sprowadził do klubu Alexisa Sancheza i to właśnie Chilijczyk zajął miejsce Milika w składzie drużyny ze stolicy Prowansji.
"Stara Dama" wypożyczyła polskiego napastnika z Olympique'u Marsylia z opcją późniejszego wykupu.
Juventus o 28-letniego Milika zabiegał już przed rokiem, ale ten ostatecznie związał się z Marsylią. Zdaniem włoskich dziennikarzy negocjacje transferowe tym razem przebiegły pomyślnie i osiągnięto porozumienie.
Wcześniej Gianluca di Marzo pisał, ze Arkadiusz Milik miałby trafić do Turynu początkowo na zasadzie wypożyczenia za 2 miliony euro. W umowie zawarta będzie jednak klauzula wykupu, wynosząca 8 milionów euro.
Z kolei Fabrizio Romano we czwartek poinformował, ze Polak jest w drodze do Turynu, gdzie ma przejść testy medyczne.
Ciężkie zadanie przed Polakiem
W piątek Juventus oficjalnie potwierdził pozyskanie Milika. W barwach "Starej Damy" występuje inny reprezentant Polski - Wojciech Szczęsny.
"Teraz Włochy znów na niego czekają, tym razem w czarno-białej koszulce - w naszych kolorach. Witamy, Arek!" - czytamy na oficjalnej stronie Juve.
00:42 Milik Juve Podstawowym napastnikiem "Starej Damy" jest Dušan Vlahović. Czy mimo to Milik ma szansę na regularne występy w nowym zespole? Odpowiada były zawodnik m.in. Udinese Calcio - Piotr Czachowski (IAR)
W Turynie Milik z pewnością nie będzie pierwszym wyborem trenera. Niepodważalną pozycję w ataku "Starej Damy" ma bowiem Dusan Vlahović, który zasilił ekipę ze stolicy Piemontu ubiegłej zimy. Jego zmiennikiem jest Włoch Moise Kean.
Czytaj także:
/red