Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Paweł Majewski 06.09.2022

Liga Mistrzów: nowy sezon rozpoczęty. Pewna wygrana Borussii, sensacja w Zagrzebiu

Faza grupowa sezonu 2022/2023 Ligi Mistrzów oficjalnie rozpoczęta. W meczu grupy G Borussia Dortmund pewnie pokonała FC Kopenhaga 3:0, natomiast do sporej niespodzianki doszło w grupie E. Dinamo Zagrzeb ograło bowiem u siebie Chelsea 1:0. 
  • Gole dla Borussii, która nie dała szans mistrzom Danii, zdobyli Marco Reus, Raphael Guerreiro oraz Jude Bellingham 
  • Bohaterem Dinama okazał się natomiast strzelec zwycięskiej bramki Mislav Orsić 

Wtorek jest pierwszym dniem rywalizacji w fazie grupowej nowego sezonu Ligi Mistrzów

Dwa pierwsze spotkania rozpoczęły się o godzinie 19. W jednym pewnie wygrał faworyt, w drugim natomiast typowana do walki o triumf w całych rozgrywkach drużyna sensacyjnie musiała uznać wyższość rywala. 

Borussia zaczęła zgodnie z planem 

Problemów z odniesieniem wygranej nie miała Borussia Dortmund. W spotkaniu grupy C podopieczni Edina Terzicia pewnie pokonali u siebie FC Kopenhaga 3:0. W drużynie mistrza Danii nie grał polski bramkarz Kamil Grabara, który niedawno wznowił treningi po groźnej kontuzji twarzy.

Gole dla zwycięzców zdobywali Marco Reus, Raphael Guerreiro oraz Jude Bellingham. Świetny mecz zagrał też Giovanni Reyna, który zanotował dwie asysty. 

Goście nie zdołali strzelić nawet honorowej bramki, choć w 89. minucie piłkę do bramki Borussii skierował Rasmus Falk Jensen. Gol nie został jednak uznany ze względu na spalonego.

Chelsea bez punktów. Sensacja w Zagrzebiu 

Dużo bardziej niespodziewany przebieg miał mecz rozegrany na Stadionie Maksimira w Zagrzebiu. W spotkaniu grupy E miejscowe Dinamo sensacyjnie pokonało jednego z głównych faworytów do wygranej w całych rozgrywkach, czyli londyńską Chelsea

Gola na wagę wygranej zdobył w pierwszej połowie Mislav Orsić. Zwycięzcy Ligi Mistrzów z 2021 roku nie zdołali wyrównać. Podopieczni Thomasa Tuchela przeważali, lecz groźnych akcji pod bramką mistrzów Chorwacji było jak na lekarstwo.

Mimo aż ośmiu doliczonych do drugiej połowy minut, londyńczycy nie zdołali odpowiedzieć na bramkę Orsicia.

Piłkarze ze stolicy Chorwacji odnieśli sensacyjne zwycięstwo, natomiast "The Blues" potwierdzili, że przeciętne wyniki, jakie notowali ostatnio w Premier League, nie były przypadkiem.

Czytaj także:

/empe