polskieradio.pl
Katarzyna Karaś
26.01.2011
Aptekarz wydawał leki mając blisko cztery promile
Mężczyzna usłyszy zarzut wykonywania czynności zawodowych w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara aresztu lub grzywny.
Glow Images/East News
We wtorek wieczorem, ok. godz. 19.45, oficer dyżurny żmigrodzkiej komendy policji otrzymał zgłoszenie o "dziwnie zachowującym się" farmaceucie pełniącym dyżur w jednej z miejscowych aptek. Dyżurny skierował na miejsce patrol.
W czasie rozmowy z farmaceutą policjanci wyczuli woń alkoholu. Przeprowadzone badanie potwierdziło, że 37-letni mężczyzna jest nietrzeźwy. Wykazało ono blisko 4 promile alkoholu w jego organizmie.
O sprawie poinformowano właścicielkę apteki. Jak ustalono, mężczyzna przyjmował klientów od ok. trzech godzin. Na szczęście okazało się, że nie wydawał leków na receptę, a jedynie leki ogólnodostępne.
Policjanci wyjaśniają, jak doszło do tej sytuacji. O dalszym losie farmaceuty zdecyduje sąd.
kk/policja.pl
tagi: