Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Rafał Kowalczyk 27.01.2011

Ojciec ofiary katastrofy smoleńskiej: rząd brutalnie atakuje

- Wyłączam telewizor, gdy widzę polityków Platformy deliberujących o katastrofie - przyznaje w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" Zdzisław Moniuszko, ojciec stewardesy Justyny Moniuszko, która na pokładzie wojskowego TU-154M oddała życie w służbie Polsce.
Szczątki polskiego samolotu Tu-154M na terenie wojskowego lotniska Siewiernyj. Fot arch.Szczątki polskiego samolotu Tu-154M na terenie wojskowego lotniska Siewiernyj. Fot arch.(fot. PAP/YURI KOCHETKOV)

Zdaniem rozmówcy gazety, rząd, zamiast normalnie zareagować na spięcie ostrogami przez opozycję, by w końcu na poważnie zajął się wyjaśnianiem przyczyn katastrofy smoleńskiej, odpowiada brutalnym atakiem politycznym. I jak zwykle nie ma sobie nic do zarzucenia. - Mam nadzieję, że coraz więcej Polaków przestanie dawać się omamiać politykierom, a zacznie w końcu wybierać do władz ludzi uczciwych, którzy będą prowadzili prawdziwą politykę, która służy Polsce - mówi ojciec stewardesy.

W opinii Zdzisława Moniuszko, raport MAK, choć nazwany technicznym, wcale takim nie jest. To raczej jakaś analiza psychologiczna, i to bardzo nierzetelna. Uznał również, że upublicznienie zapisu dźwiękowego z kabiny pilotów tuż przed katastrofą, jest po prostu barbarzyństwem. Pełny tekst rozmowy z ojcem poległej stewardesy zamieszcza dziś "Nasz Dziennik".

rk