Reprezentacja Polski przegrała trzeci z pięciu meczów drugiej edycji Ligi Narodów. Na Stadionie Narodowym podopieczni Czesława Michniewicza przegrali 0:2 z Holandią, która była stroną dominującą. Mimo krytyki pod adresem polskich piłkarzy, dobrych stron szuka Piotr Zieliński.
- Uważam, że kilka rzeczy było dobrych. Bramkę na 0:2 dostaliśmy w naszym najlepszym momencie. Później ten mecz już tak się potoczył. Mieliśmy kilka dobrych kontrataków, kilka dobrych ataków pozycyjnych, więc kilka pozytywów jest. Wiemy z kim graliśmy, to jedna z topowych reprezentacji - stwierdził po meczu.
Piłkarz Napoli komplementował rywali, uznając ich klasę.
- Mają świetnych zawodników, każdy gra technicznie, na bardzo wysokim poziomie. Piłka im nie odskakuje, każdy wie, jak ją prowadzić, wie, kiedy zagrać z pierwszej piłki - powiedział przed kamerą TVP Sport.
- To jedna z najlepszych kadr na świecie, ale pokazaliśmy, że potrafimy grać. W kilku akcjach trzeba było się lepiej pokazać, bo zostawiali nam sporo miejsca w kilku momentach. Ale tak, mają świetnych zawodników, każdy technicznie dobrzy wyszkolony, wiedzą kiedy przyspieszyć i kiedy zwolnić. Na pewno coś dobrego wyciągniemy z tego meczu - dodał "Zielu".
Holendrzy w pięciu meczach mają już 13 punktów i w tabeli grupy A4 wyprzedzają Belgię o trzy "oczka". Belgowie w czwartek wygrali z Walią 2:1.
Biało-Czerwoni mają cztery punkty, o trzy więcej od Walii. By utrzymać się w najwyższej dywizji Ligi Narodów, Biało-Czerwoni muszą przynajmniej zremisować z Walijczykami w niedzielę w Cardiff.
Polska - Holandia 0:2 (0:1).
Bramki: Cody Gakpo (14), Steven Bergwijn (60).
Sędzia: Alejandro Hernandez (Hiszpania). Widzów: 56 673.
Polska: Wojciech Szczęsny - Jan Bednarek, Kamil Glik, Jakub Kiwior - Przemysław Frankowski (79. Bartosz Bereszyński), Grzegorz Krychowiak, Karol Linetty (46. Arkadiusz Milik), Piotr Zieliński (86. Mateusz Łęgowski), Sebastian Szymański (70. Mateusz Klich), Nicola Zalewski (79. Michał Skóraś) - Robert Lewandowski.
Holandia: Remko Pasveer - Jurrien Timber, Virgil van Dijk, Nathan Ake - Denzel Dumfries, Teun Koopmeiners (6. Steven Berghuis, 75. Kenneth Taylor), Frenkie de Jong (46. Marten de Roon), Cody Gakpo, Daley Blind - Steven Bergwijn (75. Wout Weghorst), Memphis Depay (52. Vincent Janssen).
kp