Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Rafał Kowalczyk 27.01.2011

Dubieniecki naraził się Kaczyńskiemu wojną ze Szczypińską i medialnym lansem

Marcin Dubieniecki, mąż bratanicy Jarosława Kaczyńskiego działa na własną rękę, jego słowa nie podobają się prezesowi PiS – czytamy w "Rzeczpospolitej".

Gazeta rozmawiała ze współpracownikami Jarosława Kaczyńskiego. Ich zdaniem prezes PiS niechętnie widziałby męża swej bratanicy na listach partii w wyborach parlamentarnych, o co ubiega się Marcin Dubieniecki.

Po katastrofie smoleńskiej Marcin Dubieniecki, mąż Marty Kaczyńskiej, córki zmarłego w katastrofie prezydenta Lecha Kaczyńskiego, zaczął występować publicznie. Jego wypowiedzi w opiniotwórczych mediach o tym, jak zrobi karierę polityczną w sejmiku pomorskim, a potem w Sejmie, były przeplatane sesjami zdjęciowymi w tabloidach – z rodziną lub nowym samochodem.

"Rzeczpospolita" pisze, że Dubieniecki ostatecznie nie znalazł się na listach PiS do sejmiku. Od ponad miesiąca występuje w nowej roli: pełnomocnika swej żony w postępowaniach dotyczących katastrofy smoleńskiej.

- (Jarosław Kaczyński – przyp.) co jakiś czas próbuje przyhamować jego polityczne apetyty i tonować wypowiedzi o katastrofie smoleńskiej. Ale Dubieniecki chce grać pierwsze skrzypce. Chce robić wszystko po swojemu – mówi osoba z otoczenia Kaczyńskiego. – Szachuje prezesa Martą. Przez wzgląd na nią musi się z nim liczyć. Oprócz matki została mu tylko ona.

Osoby z Komitetu Politycznego PiS mówią stanowczo: – Dubieniecki jest politycznym singlem. Gra tylko na siebie, a niektóre jego wypowiedzi są dla prezesa problemem.

"Rzeczpospolita" pisze, że politycy PiS o Dubienieckim wypowiadają się niechętnie i najczęściej anonimowo, ale stanowczo: naraził się Kaczyńskiemu wojną ze Szczypińską i medialnym lansem. Prezes do męża bratanicy ma umiarkowane zaufanie – mówią.

rk