Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Kamińska 28.01.2011

El Baradei w Egipcie: nie ma odwrotu z tej drogi. USA: to stabilny rząd

Polityk opozycyjny, noblista,Mohamed El Baradei oświadczył po przybyciu do Kairu, że zmiana polityczna w Egipcie "jest nieunikniona". Rzecznik Białego Domu przypomniał tymczasem, że obecny prezydent jest bliskim partnerem USA.
El Baradei po przylocie do KairuEl Baradei po przylocie do Kairufot. PAP/EPA/KHALED EL FIQI

Były szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej zapewnił swych zwolenników, że Egipt, w którym od 1981 r. rządzi prezydent Hosni Mubarak, "zmierza w kierunku pokojowych przemian". Dodał, że on sam gotów jest nimi pokierować.

Młodzi Egipcjanie, którzy tworzą jego partię, uświadomili sobie, według El Baradeia, że "obecny rząd ich nie słucha i musieli wyjść na ulice".

"Będę nadal ich wspierał", "demonstracje polityczne są prawem każdego człowieka i każdego Egipcjanina" - deklarował ElBaradei, bardzo popularny na forum międzynarodowym, ale mało popularny w Egipcie. Nawet jego zwolennicy mają mu za złe, że przebywa przeważnie w Wiedniu, ale rzadko w Egipcie.

El Baradeia powitało w Kairze około stu jego zwolenników i tyluż dziennikarzy.

Trwające od kilku dni protesty przeciwko rządowi prezydenta Hosni Mubaraka stwarzają "wielką szansę" na przeprowadzenie pewnych reform, zwłaszcza wolności słowa, o czym Waszyngton rozmawia z Egiptem - informowały w czwartek źródła Białego Domu.
Zastępca doradcy prezydenta USA do spraw bezpieczeństwa narodowego Denis McDonough wezwał w czwartek demonstrantów i stronę rządową w Egipcie do zaniechania wzajemnej przemocy.

W tej sprawie zabrał głos także rzecznik Białego Domu Robert Gibbs. Wyraził w czwartek przekonanie, że egipski rząd jest stabilny, mimo masowych protestów skierowanych przeciwko niemu. Przypomniał, że prezydent Barack Obama niejednokrotnie zachęcał prezydenta Egiptu do reform politycznych.

Podkreślił też, że prezydent Hosni Mubarak jest bliskim i ważnym partnerem Stanów Zjednoczonych.

agkm

infografika