Rosjanie porywają ukraińskie dzieci i wywożą je w głąb Rosji. Te metody znamy też z Polski z czasów okupacji. Dlaczego świat na to patrzy? Jak krzywda dzieci może być aż tak głucha? O tym mówił gość PR24. W jego opinii, Rosjanie porywają głównie sieroty ukraińskie, które są wywożone do Rosji i tam nadawane są im nowa tożsamość, wychowanie i język.
- To złamanie wszelkich praw, co więcej, historia niestety powtarza się i zatacza koło, bo dokładnie takie same metody stosowano w Polsce w czasie II wojny światowej. Między innymi dlatego powołaliśmy z wicepremierem Piotrem Glińskim Muzeum Dzieci Polskich w Łodzi, w miejscu gdzie był obóz koncentracyjny dla dzieci. Nie wiemy dziś jak ułoży się wojna na Ukrainie, ale trzeba o tych porywanych dzieciach pamiętać - powiedział dr Mikołaj Pawlak.
"Zbrodnia wojenna"
W jego przekonaniu zjawisko należy nazwać zbrodnią wojenną, o której trzeba głośno mówić. Rzecznik Praw Dziecka dodał, że zabieranie młodego pokolenia do innego kraju musi zostać zapamiętane i rozliczone. - Muszą zostać powołane trybunały, bo to jest łamanie praw podstawowych. Na pewno mamy do czynienia ze zbrodnią na narodzie i niestety jest to metoda nazistowska, to zło wojny - powiedział dr Mikołaj Pawlak.
Wicepremier i minister ds. reintegracji ziem czasowo okupowanych Iryna Wereszczuk informowała niedawno, że Ukraina będzie pozywać Rosję za nielegalne adopcje i wywozy. Doradca mera Mariupola Petro Andruszczenko opublikował na Telegramie wstrząsające nagranie, które pokazuje 135 dzieci uprowadzonych z Mariupola i obwodu donieckiego samolotem Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej.
22:35 _PR24_AAC 2022_10_09-16-35-56.mp3 Ukraińskie dzieci porywane w głąb Rosji. Rzecznik Praw Dziecka: muszą zostać powołane trybunały ("Pro publico")
***
Audycja: "Pro publico"
Prowadzący: Małgorzata Raczyńska Weinsberg
Gość: dr Mikołaj Pawlak (Rzecznik Praw Dziecka)
Data emisji: 09.10.2022
Godzina: 16:35