Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Rafał Kowalczyk 10.02.2011

Mariusz Błaszczak: Polski raport jest aktem bez podstawy prawnej

Zdaniem Mariusza Błaszczaka, Donald Tusk popełnił błąd przyjmując jako podstawę w badaniu katastrofy smoleńskiej konwencję chicagowską.
Mariusz Błaszczak, PiSMariusz Błaszczak, PiSfot. PAP/Radek Pietruszka

Szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak mówi, że raport polskiej komisji w sprawie katastrofy smoleńskiej nie może przedstawić wiarygodnych ustaleń, gdyż jej eksperci nie mają dostępu do kluczowych dowodów.

Zdaniem posła PiS, premier Donald Tusk popełnił błąd przyjmując jako podstawę w badaniu katastrofy smoleńskiej konwencję chicagowską. – Putin przyjął już raport MAK i klamka zapadła. Polski raport w sferze międzynarodowej jest aktem bez podstawy prawnej – powiedział Błaszak. Zaznaczył również, że komisja Jerzego Millera nie ma dostępu do wszystkich dowodów, w tym wraku samolotu, co dla podobnych komisji, jest kluczowe. Zdaniem posła PiS, tłumaczenie, iż raport opóźni się z powodu awarii samolotu Tu-154M, który miał być użyty w eksperymencie, jest mało przekonujące.

Zdaniem Mariusza Błaszczaka, rząd traktuje śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej politycznie. – Zapisy rozmów z wieży kontrolnej były znane od końca kwietnia, a opublikowano je po raporcie Mak-u. Tymczasem marszałek Bronisław Komorowski, w czasie kampanii prezydenckiej, na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego przedstawił zapis rozmów z kokpitu. Na czym polegały różnice? Ta rozmowa z kokpitu mogła popierać sugestie o naciskach i tak to była również interpretowana przez stronę rosyjską, tymczasem rozmowa z wieży kontrolnej wykluczała jakiekolwiek naciski i wskazywała, na to, że samolot był błędnie naprowadzany – powiedział Mariusz Błaszczak. Jego zdaniem nie przedstawiono tych zapisów

rk