- Świat po raz kolejny mógł się dziś przekonać, jak fałszywe są wszelkie słowa płynące z Moskwy, niezależnie od szczebla, na którym są wypowiadane. Coś tam mówili o rzekomym zawieszeniu broni... Ale rzeczywistość jest taka, że rosyjskie pociski znów uderzały w Bachmut i inne ukraińskie pozycje - powiedział przywódca Ukrainy.
Zełenski odniósł się tym samym do zapowiadanego przez Władimira Putina zawieszenia broni na czas Bożego Narodzenia, które w sobotę obchodzone jest przez chrześcijan obrządków wschodnich. Rosyjski dyktator miał z tej okazji polecić ministrowi obrony Siergiejowi Szojgu przerwanie walk na linii frontu na Ukrainie od godz. 12 w piątek do godz. 24 w sobotę. W rzeczywistości rosyjskie wojsko nie zaprzestało ataków.
Ukraiński prezydent oświadczył w wieczornym przemówieniu, że "jedynie wyrzucenie rosyjskich okupantów z ukraińskiej ziemi i wyeliminowanie wszelkich możliwości wywierania przez Rosję presji na Ukrainę i całą Europę będzie oznaczało przywrócenie pokoju, bezpieczeństwa i spokoju".
dn/PAP
Na skróty:
Informacje: Wiadomości| Sport| Gospodarka| thenews.pl| Euranet| IAR| Redakcja Katolicka
Rozrywka i kultura: Muzyka| Kultura| Teatr| Studio Reportażu| Polska Orkiestra Radiowa| Orkiestra Kameralna| Chór Polskiego Radia| Studia nagrań i koncertów| Bilety
Wiedza: Nauka i technologie | Historia | Szkolenia
Programy: Jedynka| Dwójka| Trójka| Czwórka| thenews.pl
Społeczności: Kontakt | Oceń nas!