Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Agnieszka Kamińska 20.02.2023

Joe Biden - 46. prezydent USA. Los nie szczędził mu ciężkich ciosów

Joe Biden od młodego wieku prowadzi aktywną działalność polityczną. Pracował przez kilka dekad w Senacie, gdzie bardzo zaprzyjaźnił się z senatorem republikanów Johnem McCainem. Przez dwie kadencje był wiceprezydentem z ramienia Partii Demokratycznej. Jest lubiany ze względu na życzliwość i bezpośredni styl bycia. Słynie z przywiązania do rodziny, niestety los nie szczędził mu na tym polu ciężkich ciosów. 

Joe Biden jest 46. prezydentem Stanów Zjednoczonych. Sprawuje urząd prezydenta USA od 21 stycznia 2021 roku.

Do tego punktu dotarł jednak po dekadach ciężkiej pracy, podejmując nieoczywiste wybory, a los nie szczędził mu prób i osobistych tragedii.

Senator, który codziennie dojeżdżał do domu pociągiem

Joe Biden był młodym senatorem, dopiero co w wieku 29 lat został wybrany do Senatu ze stanu Delaware i był jednym z najmłodszych członków tego gremium w historii Stanów Zjednoczonych.

Wówczas stracił w wypadku samochodowym pierwszą żonę i córkę, dwóch jego synów zostało ciężko rannych. Byli na zakupach przed świętami Bożego Narodzenia, doszło do wypadku z udziałem ciągnika siodłowego.

Joe Biden został zaprzysiężony w szpitalu, przy łóżku chorego syna. Zdecydował się na codzienne dojazdy z Waszyngtonu do stanu Delaware, najpierw samochodem, potem pociągiem. Zrobił to, by jego synowie nie musieli opuścić rodzinnych stron po śmierci matki i nie musieli przeprowadzać się do Waszyngtonu.

I tak już zostało – Joe Biden dojeżdżał do dzieci, do domu z Waszyngtonu. Przez 36 lat był bardzo aktywnym senatorem, przewodniczył przez szereg lat senackim komisjom, potem wiceprezydentem – i przez ten cały czas jeździł pociągiem Amtrak do rodziny. Stąd jego przydomek, Amtrak Joe.

Jechał co rano, jak podawały media, przez około 1,5 godziny, pokonywał 170 km w jedną stronę. A w sumie, jak twierdzą media amerykańskie, przejechał 3,2 mln km i spędził w wagonach około 4 lat.

Whitehouse.gov Whitehouse.gov

Śmierć syna Beau

Kolejny cios przyszedł kilkadziesiąt lat później. Śmierć syna Beau, który był prokuratorem generalnym stanu Delaware, sprawiła, że Biden zrezygnował w tamtym czasie żałoby z próby kandydowania na urząd prezydenta. Biden potem podjął to wyzwanie, mówił, że to syn namawiał go do ponownego kandydowania na urząd prezydenta.

Biden wypowiedział wojnę walce z rakiem. Jako wiceprezydent w 2016 ogłosił inicjatywę Cancer Moonshot, której celem była walka z tą chorobą. W zeszłym roku prezydent reaktywował ją. Ma ona doprowadzić do zmniejszenia śmiertelności chorych na nowotwory o 50 procent w ciągu 25 lat, poprzez profilaktykę, inwestowanie w nowe badania nad pokonaniem choroby. Biden starał się w swojej walce z rakiem aktywować zarówno badaczy, jak i społeczeństwo.

***

Czytaj także:

***

Otarł się o śmierć

Media amerykańskie komentują przywiązanie Bidena do rodziny jako wręcz "mistyczne". Wskazują jednak i na to, że również senat był dla niego ostoją, gdy jego życie rodzinne targały tragedie. CNN cytuje słowa Bidena, które wypowiedział po śmierci syna Joe: "Patrząc na to z perspektywy, to jeśli mówić prawdę, prawdziwą przyczyną dla której wracałem do domu każdego wieczora, było to, że potrzebowałem swoich dzieci bardziej niż one mnie". "Zdałem sobie sprawę, że nic mnie nie ominęło. Ambicja jest naprawdę ważna. Potrzebujesz jej. A mnie nigdy jej nie brakowało. Jednak ambicja bez perspektyw może być (…) mordercza".

Joe Biden przeszedł w przeszłości operację wycięcia woreczka źółciowego. W 1988 roku usunięto mu dwa tętniaki mózgu, co media opisują jako doświadczenie "ocierające się o śmierć".

Jak napisano w artykule CNN: "U Bidena sentyment i emocje są zawsze tuż pod powierzchnią. Często wybuchają w nieprzewidywalny sposób podczas jego publicznych przemówień, ale jego nieskrępowany styl pomaga mu oczarować publiczność, z korzyścią dla jego politycznej kariery".

W senacie jeden z najmłodszych, jako prezydent jeden z najstarszych

Przyszły 46. Prezydent USA urodził się 20 listopada w 1942 roku jako Joseph Robinette Biden Jr. Ma obecnie 81 lat, a w dniu objęcia urzędu miał 78 lat. Jak podsumowują media w USA, został zatem najstarszym prezydentem w historii, jeśli chodzi o tych obejmujących urząd w pierwszej kadencji i drugim najstarszym obejmującym ten urząd, po Ronaldzie Reaganie. Jego kariera polityczna jest związana z Partią Demokratyczną.

Biden urodził się w Scranton w stanie Pensylwania jako najstarsze z czwórki rodzeństwa. W 1953 roku rodzina przeprowadziła się do Clayton w stanie Delaware.

Uzyskał bakalaureat w 1965 roku na Uniwersytecie Delaware, otrzymując dyplomy z historii i nauk politycznych, w 1968 roku ukończył prawo na Syracuse University w Nowym Jorku. Krótko pracował jako prawnik.

Po studiach Biden powrócił z Nowego Jorku do stanu Delaware, gdzie najpierw pracował krótko w zawodach prawniczych, potem działał jako polityk. W latach 1970-1972 był członkiem rady hrabstwa New Castle. W 1972 w wieku 29 lat został wybrany do Senatu – jako jeden z najmłodszych senatorów w historii USA.

Był wybierany do Senatu przez sześć kadencji z rzędu i reprezentował stan Delaware przez 36 lat – w latach 1973-2009. Był dwukrotnie szefem senackiej komisji spraw zagranicznych (2001-2003; 2002-2009), a także przewodniczył komisji ds. sądownictwa.

W latach 2009-2017 był wiceprezydentem Stanów Zjednoczonych u boku prezydenta Baracka Obamy. Otrzymał w 2017 roku z rąk Obamy Medal Wolności, jako " najlepszy wiceprezydent w historii USA".

Kandydował na urząd prezydenta w 1988 i 2008 roku. Podczas pracy w Senacie zaprzyjaźnił się z senatorem republikańskim Johnem McCainem. Mimo przynależności do różnych partii politycznych łączyła ich silna przyjaźń, Biden został poproszony a o wygłoszenie mowy na jego pogrzebie. "Kochałem Johna McCaina" – mówił wówczas.

Był dwukrotnie szefem senackiej komisji spraw zagranicznych (2001-2003; 2002-2009), a także przewodniczył komisji ds. sądownictwa.

Pracował także jako wykładowca w Wilmington,  w Widener University School of Law.

Jest katolikiem – i jednym z dwóch prezydentów tego wyznania w historii Stanów Zjednoczonych, obok Johna F. Kennedy’ego. Ma 1,82 m wzrostu.

W 1966 roku poślubił Neilię Hunter. Małżeństwo miało troje dzieci. W 1973 roku żona Bidena oraz córka Naomi, będąca w wieku niemowlęcym, zginęły w wypadku samochodowym. Dwoje synów, Beau i Hunter, zostało poważnie rannych.

W 1977 roku John Biden poślubił Jill Jacobs. Para ma córkę Ashley (urodzoną w 1981 roku w Wilmington). W 2015 roku na raka zmarł najstarszy syn Bidena, Beau.

Obecnie Biden ma przynajmniej ośmioro wnuków.

Zdjęcie archiwalne dzieci Biden: Beau, Ashley i Hunter. Whitehouse.gov Zdjęcie archiwalne dzieci Biden: Beau, Ashley i Hunter. Whitehouse.gov

***

Opracowała Agnieszka Marcela Kamińska, PolskieRadio24.pl

. .