Materiał zarejestrowała kamera do bankomatu - gazeta.pl. Jest to jedyny zapis, w którym można zobaczyć pełną eksplozję aż do ostatniej sekundy. Pomimo faktu, że na hali lotniska znajdowało się ok. 50 kamer zaledwie jednej udało się zarejestrować wybuch. Pozostałe zostały zniszczone w momencie eksplozji.
Na nagraniu widać wyraźnie jak rozpalone do czerwoności kawałki żelaza lecą w znajdujący się na lotnisku tłum ludzi. Doskonała jakość nagrania pozwala zobaczyć kawałki śrub i nakrętek, które w ciągu pierwszych sekund po wybuchu odprysnęły od przygotowanego materiału wybuchowego we wszystkich kierunkach.
Film trafił do służb bezpieczeństwa, które prowadzą dochodzenie w związku z zamachem na moskiewskim lotnisku. Materiał pozwoli im ustalić charakter fali wybuchu. Dzięki niemu również mogli oni dotrzeć do świadków, których zeznania okazały się bezcenne w toku śledztwa.
Terrorystą-samobójcą, który wysadził się w powietrze na lotnisku Domodiedowo w Moskwie, był 20-letni Magomed Jewłojew z Inguszetii, republiki na Północnym Kaukazie. Zamach przygotowano na rozkaz Doku Umarowa. Umarow opisał atak na Domodiedowo jako akcję skierowaną przeciw narodowi rosyjskiemu oraz premierowi Rosji Władimirowi Putinowi, ogłosił też, że to bynajmniej nie koniec ataków. - Specjalne operacje będą kontynuowane, żeby pokazać szowinistycznemu reżimowi premiera Rosji Władimira Putina w Moskwie, że możemy je przeprowadzić gdzie i kiedy zechcemy - zapowiedział.
W zamachu zginęło 36 osób, a 180 zostało rannych. Do eksplozji na lotnisku Domodiedowo doszło 24 stycznia o godz. 16.32 czasu moskiewskiego (godz. 14.32 czasu polskiego). Terrorysta zdetonował bombę w hali przylotów, przy wyjściu z zielonej strefy celnej, obok jednej z tamtejszych kawiarni. Siłę wybuchu eksperci oszacowali na 5-7 kg trotylu.
sm, "Life News", IAR, PAP