Jeden taki monument jest już na Cmentarzu Powązkowskim. Pytanie o nowy pomnik zostanie dołączone do tak zwanego Barometru Warszawskiego, czyli zestawu pytań dotyczących kluczowych spraw stolicy. To badanie opinii jest co roku przeprowadzane w maju. Wyniki będą znane miesiąc później. Rzecznik Ratusza, Tomasz Andryszczyk, powiedział IAR, że jeśli odpowiedź mieszkańców miasta będzie twierdząca, zostanie rozpisany międzynarodowy konkurs na realizację pomnika.
Tomasz Andryszczyk podkreślił, że Krakowskie Przedmieście jest wykluczone jako miejsce, gdzie ewentualnie mógłby stanąć jakikolwiek nowy pomnik, bez względu na to, co miałby upamiętniać. Dlaczego tak jest, już latem ubiegłego roku tłumaczyła stołeczna konserwator zabytków. Ewa Nekanda-Trepka w rozmowie z IAR powiedziała, że wprawdzie historia państwa, narodu i miasta się nie kończy, pojawiają się nowe wydarzenia, ale "przestrzeń architektoniczna tego miejsca jest zamknięta".
W katastrofie smoleńskiej, 10 kwietnia 2010 roku, zginęło 96 osób, w tym para prezydencka. Przez wiele miesięcy na Krakowskim Przedmieściu, przed Pałacem Prezydenckim, w którym urzędował i mieszkał Lech Kaczyński, zbierali się ludzie żądający upamiętnienia ofiar właśnie w tym miejscu. Na Pałacu Prezydenckim umieszczona została tablica ku czci ofiar katastrofy.
Zgromadzenie Narodowe w rocznicę katastrofy?
Szefowa ugrupowania Polska Jest Najważniejsza Joanna Kluzik-Rostkowska zapowiedziała, że będzie apelować o zwołanie w rocznicę katastrofy smoleńskiej - 10 kwietnia Zgromadzenia Narodowego.
- Uważamy, że specjalnie na tę okazję powinno się zebrać Zgromadzenie Narodowe (wspólne posiedzenie Sejmu i Senatu) i powinniśmy potrafić wspólnie uczcić pamięć ofiar tej katastrofy - powiedziała Kluzik-Rostkowska w RMF FM. Dodała, że jej ugrupowanie będzie apelowało o zwołanie Zgromadzenia Narodowego w niedzielę 10 kwietnia.
sm, kh