Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Artur Jaryczewski 15.02.2011

PiS żąda przeprosin od Sawickiego. Daje mu na to 48 godzin

Politycy PiS-u zarzucają ministrowi rolnictwa rozpowszechnianie kłamstwa, że frakcja, do której należy Prawo i Sprawiedliwość w europarlamencie, chce likwidacji Wspólnej Polityki Rolnej i dopłat bezpośrednich.
Marek Sawicki, minister rolnictwaMarek Sawicki, minister rolnictwafot. PAP/Grzegorz Jakubowski

Janusz Wojciechowski europoseł Prawa i Sprawiedliwości zapewnił, że ani PiS, ani czeskie ODS, ani brytyjska Partia Konserwatywna - tworzące w PE frakcję Europejskich Konserwatystów i Reformatorów "nigdy nie głosiły tezy o likwidacji WPR".

- Oczekujemy, że (minister Sawicki) to odwoła, uzna swoją pomyłkę, ma na to 48 godzin. Jeśli nie, PiS będzie broniło swojego dobrego imienia i dobrych działań wobec polskiej wsi na takiej drodze prawnej, jaka jest dostępna, nie wykluczając drogi sądowej - powiedział na konferencji prasowej w Sejmie Wojciechowski.

- We wszystkich wystąpieniach w PE nasza grupa polityczna głosem swoich posłów jednoznacznie opowiada się za kontynuacją WPR, za niezmniejszaniem budżetu na rolnictwo oraz - co szczególnie ważne dla Polski - za pełnym, rzeczywistym wyrównaniem dopłat między krajami członkowskimi - oświadczył polityk.

W zeszłym tygodniu PiS groziło Sawickiemu, że jeżeli w priorytetach polskiej prezydencji nie znajdzie się sprawa wyrównania dopłat bezpośrednich dla rolników, to partia ta złoży przeciwko niemu wniosek o wotum nieufności.

Wojciechowski pytany we wtorek o ten wniosek powiedział: - Dajmy szanse ministrowi, niech odwoła swoje zarzuty i myślę, że ciągle jest jeszcze możliwość konstruktywnej współpracy. Pierwsza rzecz to jest odwołanie kłamliwych zarzutów, bo na kłamstwie w polityce nie sposób zbudować czegokolwiek.

Marek Sawicki zapowiedział w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że nie przeprosi PiS-u. Zaznaczył także, że Prawo i Sprawiedliwość przegrało już jeden proces w podobnej sprawie z Jarosławem Kalinowskim.

aj