Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Artur Jaryczewski 04.03.2011

Rogozin krytykuje decyzję USA w sprawie elementów tarczy w Polsce

Amerykanie uporczywie forsują swoją koncepcję, nie zwracając uwagi, że jest to sprzeczne z podjętymi zobowiązaniami - oznajmił ambasador Rosji przy NATO Dmitrij Rogozin.
Dmitrij RogozinDmitrij Rogozinfot. Wikipedia

Rogozin skrytykował niedawne rozmieszczenie rakiet Patriot w Polsce w odległości zaledwie 60 km od obwodu kaliningradzkiego, "bardzo wrażliwego obszaru, gdzie ścierają się interesy Rosji, Europy i, jak teraz widzimy, USA".

- Rakiety Patriot mają zdolność strącania pocisków balistycznych i mogą przelecieć nad terytorium Kaliningradu, co nie może nas nie niepokoić - zaznaczył.

Patrioty stacjonują w Polsce okresowo. Za każdym razem jest to inna bateria rakiet z tego samego 5. batalionu wchodzącego w skład 7. Pułku Artylerii Obrony Powietrznej, znanego jako Rough Riders. Bateria numer trzy, pierwsza w wersji uzbrojonej, przyjechała do Polski w listopadzie. Początkowo była w Morągu, a następnie trafiła do Torunia, skąd wycofano ją w grudniu.

W czwartek Rogozin podkreślił, że Rosja może współpracować z NATO tylko przy realizacji wspólnego europejskiego projektu obrony przeciwrakietowej, ale nie włączy się do amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Europie.

- Trzeci i czwarty etap proponowanej amerykańskiej tarczy antyrakietowej stanowi dla Rosji potencjalne zagrożenie - oświadczył. Etapy te przewidują rozmieszczenie naziemnych rakiet przechwytujących w Rumunii i Polsce.

- Przyszła europejska sieć antyrakietowa nie powinna stwarzać dodatkowych zagrożeń dla żadnego państwa europejskiego i nie powinna wznosić nowych murów między Rosją i Zachodem – oznajmił ambasador.

aj