Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Rafał Kowalczyk 15.03.2011

Prokuratura: nie było kłótni generała Błasika z kapitanem Protasiukiem

Oględziny filmu z Okęcia z 10 kwietnia 2010 r. nie ujawniły kadrów, z których można byłoby wysnuć wniosek o rzekomej kłótni Dowódcy Sił Powietrznych gen. Andrzeja Błasika z dowódcą Tu-154 kpt. Arkadiuszem Protasiukiem - podała prokuratura wojskowa.
Rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk Zbigniew RzepaRzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk Zbigniew Rzepa(fot. PAP/Leszek Szymański)
Posłuchaj
  • Pułkownik Zbigniew Rzepa o analizie nagrania wideo z Okęcia
  • Kłótni pomiędzy generałem Andrzejem Błasikiem a kapitanem Arkadiuszem Protasiukiem nie było - relacja Agnieszki Drążkiewicz
Czytaj także

Poinformował o tym we wtorek rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk Zbigniew Rzepa. W zeszłym tygodniu Prokurator generalny Andrzej Seremet mówił że dotychczas nie natrafiono na kadr, który miałby obrazować "emocjonalną rozmowę gen. Błasika i kpt. Protasiuka".

Chodzi o nagranie z kamery przemysłowej lotniska Okęcie z poranka 10 kwietnia ub.r. przed wylotem do Smoleńska. Według mediów na nagraniu bez dźwięku miała zostać utrwalona emocjonalna rozmowa gen. Błasika i kpt. Protasiuka. Zdaniem "Gazety Wyborczej" jest świadek, który słyszał, jak tuż przed wylotem Błasik zwymyślał pilota. Miało chodzić o to, że Protasiuk nie chciał lecieć, bo nie miał informacji o pogodzie w Smoleńsku, a generał sam miał meldować prezydentowi, że samolot jest gotowy do odlotu.

rk