Właśnie za te słowa Prawo i Sprawiedliwość domaga się od szefa MSZ sprostowania i przeprosin.
Rzecznik PiS Adam Hofman podkreślił, że Radosław Sikorski jest obecnie nie tylko ministrem spraw zagranicznych, ale także szefem zespołu, który ma przygotować program Platformy Obywatelskiej na wybory i powinien z tych słów się wycofać.
- Jeśli ten człowiek przygotowuje program Platformy Obywatelskiej na wybory, to to co mówi, jego poglądy, staną się poglądami Platformy Obywatelskiej - tłumaczy Hofman.
Hofman przypomniał, że w 1998 roku, kiedy Radosław Sikorski był podsekretarzem stanu w MSZ, interpelację w sprawie jego tekstu złożyła posłanka Katarzyna Piekarska.
Ówczesny szef MSZ Bronisław Geremek odpowiedział, że w 1996 roku nie zajmował on żadnego stanowiska w rządzie. Napisał też, że tekst Sikorskiego ma charakter publicystyczny i rozważania w nim zawarte należy zaliczyć do kategorii rozważań teoretycznych. Minister Geremek podkreślił jednocześnie, że opinii Radosława Sikorskiego nie wolno w żadnym wypadku utożsamiać z polityką polskiego rządu.
Na zakończenie ówczesny szef polskiej dyplomacji wyraził opinię, że "trzeba bardzo dużo złej woli, aby artykuł pana R.Sikorskiego odczytywać jako propozycję odseparowania Śląska od Polski". Przypomniał, że powiedział to w Sejmie 22 stycznia 1998 roku w odpowiedzi na pytanie bieżące posłanki Krystynie Łybackiej.
Radosław Sikorski był ministrem obrony narodowej za rządów PiS w latach 2005-2007. W lutym 2007 roku podał się do dymisji, a we wrześniu tego samego roku poinformował, że będzie kandydował do Sejmu z listy PO.
Sikorski: to była figura retoryczna
Minister spraw zagranicznych utrzymuje, że jego wypowiedź dotycząca Śląska była "figurą retoryczną". Sikorski twierdzi, że sprawa tego artykułu była już wyjaśniana, a jego wypowiedź nie ma nic wspólnego z tym, co przypisuje mu PiS.
- Sprawa była wyjaśniania 15 lat temu, kieruję do oryginalnego artykułu po angielsku, w którym użyłem figury retorycznej dla porównania transformacji Polski i Czech. To nie ma nic wspólnego z tym co robi Prawo i Sprawiedliwość, imputując Ślązakom jakąś nielojalność wobec naszego kraju, więc to zupełnie nieuprawnione porównanie - uważa Sikorski.
IAR,kk