fot. PAP/EPA/MAURIZIO GAMBARINI
Atak na złoża ropy naftowej
Libijskie siły rządowe ostrzelały w poniedziałek jedno z największych w kraju złóż ropy naftowej Mesla na wschodzie kraju. Należy ono do spółki Arabian Gulf Oil Company (Agoco) kontrolowanej przez rebeliantów. Jest to pierwszy od czasu wybuchu walk atak na infrastrukturę naftową kraju.
Libia posiada największe w Afryce zasoby ropy naftowej. Dzienne wydobycie tego surowca do czasu wybuchu wojny domowej wynosiło 1,6 mln baryłek, co stanowiło 2 procent światowego wydobycia. Rebelianci zapowiedzieli wkrótce wznowienie eksportu libijskiej ropy. W tym przedsięwzięciu pośredniczy Katar.
Ofensywa dyplomatyczna Kaddafiego
Nasila się ofensywa dyplomatyczna administracji Muammara Kaddafiego, mająca na celu doprowadzenie do rozejmu w Libii.
W poniedziałek do stolicy Turcji Ankary przyleciał wiceminister spraw zagranicznych Libii Abdelati Obeidi. W najbliższych dniach mają też przybyć przedstawiciele tamtejszej opozycji.
Abdelati Obejdi. Fot. PAP/EPA
Turecki minister spraw zagranicznych Ahmet Duvatoglu zapewnił, że opracowana pod auspicjami Turcji "mapa drogowa" dotycząca rozwiązania konfliktu będzie uwzględniała polityczną wolę libijskiego narodu. Rozmowy mają też pokazać czy możliwe jest zawieszenie broni.
W niedzielę Obeidi przebywał w Grecji. W Atenach zapowiedział, że Muammar Kaddafi chce zakończyć wewnętrzny konflikt w Libii. We wtorek udaje się na Maltę. Agencje donoszą też o misji libijskiego ministra finansów Zulajtniego w Grecji.
Kolejne kraje uznają Narodową Radę Libijską
Kuwejt jest kolejnym krajem, który zamierza uznać powołaną przez libijskich rebeliantów Narodową Radę Libijską - tymczasowe powstańcze władze z siedzibą w Bengazi.
Szef kuwejckiego MSZ Sheikh Mohammad al-Salem al-Sabah oświadczył, że nastąpi to w najbliższych dniach. W marcu rebelianckie władze libijskie jako pierwszy kraj arabski uznał Katar.
W poniedziałek szef włoskiej dyplomacji Franco Frattini zapowiedział, że Włochy niebawem oficjalnie uznają Narodową Radę Libijską. Minister Frattini spotkał się w Rzymie z odpowiedzialnym za sprawy zagraniczne w Radzie Alim al Isawim.