2. rocznica tragicznego trzęsienia ziemi we Włoszech. L'Aquila w gruzach

Najbardziej ucierpiała jego stolica, miasto L'Aquila, którego odbudowa daleka jest jeszcze od zakończenia

Obchody rocznicy rozpoczął o godzinie 23 marsz z pochodniami ulicami L'Aquili, który zakończył się o 3.22 nad ranem. O tej godzinie środkowe Włochy nawiedził wstrząs o sile 5,8 stopni w skali Richtera. 309 osób straciło życie. Dwa tysiące odniosło rany. 67 tysięcy pozostało bez dachu nad głową.

Po dwóch latach od tragedii 38 tysięcy mieszkańców L'Aquili i okolic korzysta jeszcze z pomocy państwa. 23 tysiące nie powróciło do swych domów, lecz mieszka na tymczasowych osiedlach, a 1300 w hotelach. Centrum miasta, gdzie uprzątnięto jedynie gruzy, wciąż jest wyludnione. Mieszkańcy nie wierzą już, aby mogiło się to szybko zmienić. - Według mnie na odbudowę L'Aquili potrzeba dziesięciu lat - mówią.

Premier Silvio Berlusconi, który obiecywał, że w krótkim czasie nie będzie nawet śladów po trzęsieniu ziemi, nie weźmie udziału w obchodach dzisiejszej rocznicy. Przyjedzie na nie natomiast prezydent Giorgio Napolitano.

IAR, sm