Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Rafał Kowalczyk 12.04.2011

Olewnik wystąpi o odszkodowanie od państwa? "Przestroga dla urzędników"

Włodzimierz Olewnik nie wyklucza, że wystąpi o odszkodowanie do Skarbu Państwa za zaniedbania organów ścigania, które zakończyły się śmiercią syna.
Olewnik wystąpi o odszkodowanie od państwa? Przestroga dla urzędnikówfot. PAP/Tomasz Gzell

Ojciec zamordowanego Krzysztofa Olewnika powiedział jednak, że na razie za wcześnie jest, aby o tym mówić. Włodzimierz Olewnik podkreślił w TVPinfo, że do sprawy odszkodowania wróci po zakończeniu prac sejmowej komisji śledczej.

Pełnomocnik rodziny Olewników mecenas Bogdan Borkowski podkreślił, że ewentualne odszkodowanie byłoby przestrogą dla urzędników, żeby rzetelnie i odpowiedzialnie wykonywali swoje obowiązki. Dodał, ze pieniądze zostaną przekazane na cele charytatywne.

Do porwania Krzysztofa Olewnika doszło w październiku 2001 roku. Sprawcy kilkadziesiąt razy kontaktowali się z jego rodziną, żądając okupu. W lipcu 2003 roku porywaczom przekazano 300 tysięcy euro okupu, jednak Krzysztof Olewnik nie został uwolniony. Jak się później okazało, miesiąc po odebraniu przez przestępców pieniędzy został zamordowany. Jego ciało odnaleziono trzy lata później. Proces w tej sprawie od października 2007 do marca 2008 roku. Na ławie oskarżonych znalazło się w sumie 11 osób. Sąd Okręgowy w Płocku skazał wtedy dwóch zabójców Olewnika - Sławomira Kościuka i Roberta Pazika - na kary dożywotniego więzienia. Ośmioro skazano na kary od roku więzienia w zawieszeniu do 15 lat pozbawienia wolności; jednego z oskarżonych sąd uniewinnił. Trzech sprawców porwania i zabójstwa Olewnika popełniło samobójstwo w zakładach karnych.

Raport komisji

Od dwóch lat sprawę bada sejmowa komisja śledcza. Projekt raportu komisji głosi, że można było uratować Krzysztofa Olewnika w pierwszych miesiącach po porwaniu, gdyby policja i prokuratura dobrze pracowały. Do funkcjonariuszy i prokuratorów posłowie zgłaszają wiele zastrzeżeń. Niewyjaśnione wątki sprawy do dziś bada wydział do spraw przestępczości zorganizowanej Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku, który nawet obecnie - po 10 latach od porwania - odnajduje nowe, istotne dowody.

rk