Chodzi o artykuł "Jak PiS zbierał haki" z lutego ubiegłego roku. Są tam opublikowane fragmenty utajnionych zeznań byłego ministra spraw wewnętrznych Janusza Kaczmarka przed komisją sejmową do spraw służb specjalnych. Kaczmarek miał twierdzić, że Zbigniew Ziobro pełniąc funkcję prokuratura generalnego zbierał donosy na polityków PO i SLD i przekazywał je dziennikarzom.
Europoseł PiS zdecydowaniwe zaprzecza rewelacjom "Polityki" Mówi, że artykuł, który przypisuje mu zbieranie tzw. haków, opiera się wyłącznie na nieprawdziwych informacjach.
Zbigniew Ziobro żąda publicznych przeprosin od autorki artykułu Bianki Mikołajewskiej. Jak powiedział Radiu Gdańsk, dziennikarka nie zachowała rzetelności, bo przed publikacją artykułu nie poprosiła go o komentarz w tej sprawie - "Pewien fundament polega na tym, że jeżeli kogoś się opisuje, zwłaszcza źle, to trzeba dać mu szansę. Najwyżej nie skorzysta z niej. Elementarna rzetelność polega na tym, że zwraca się o komentarz. Tych zasad Polityka nie dochowała i zdecydowałem się powiedzieć temu stop i dość!".
Z kolei Bianka Mikołajewska twierdzi w Radiu Gdańsk, że nie zwróciła się do Zbigniewa Ziobry o komentarz, bo jego partia od lat bojkotowała tygodnik "Polityka". Dodaje, że artykuł w internecie w większości jest cytatem z relacji anonimowego informatora, który był świadkiem tajnego przesłuchania Janusza Kaczmarka - "Nie było przedmiotem tej publikacji rozważanie całej sprawy całościowo, ale właśnie podanie jako newsa na stronie internetowej Polityki tego, co Janusz Kaczmarek miał do zeznania w tej sprawie. Myślę, że tu pewnie będzie toczył się spór o to, czy mieliśmy prawo podać newsa bez odnoszenia się do całokształtu sprawy czy takiego prawa nie mieliśmy".
Kolejna rozprawa odbędzie się 16 maja. Mają stawić się między innymi były minister sportu Mirosław Drzewiecki, były minister spraw wewnętrznych Janusz Kaczmarczyk i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
Zbigniew Ziobro po rozprawie zapowiedział, że rozpoczęty w środę proces będzie jednym z kilkunastu, jakie zamierza wytoczyć tygodnikowi "Polityka".
mch