Rosyjscy śledczy przesłuchają polskich urzędników

W sobotę trzech rosyjskich prokuratorów badających przyczyny katastrofy smoleńskiej przyjechało do Polski. Jak zapowiedział wcześniej rzecznik Komitetu Śledczego Władimir Markin - śledczy będą pracować w Polsce do 30 kwietnia. Przyjazd rosyjskich prokuratorów do naszego kraju został przygotowany w ramach międzynarodowej pomocy prawnej, o którą wnioskowała strona rosyjska.

Według słów rzecznika prasowego Komitetu Śledczego - prokuratorzy badający przyczyny katastrofy Tu-154M chcą uczestniczyć w przesłuchaniu około 60 osób odpowiedzialnych za przygotowanie lotu z 10 kwietnia. Chodzi o te osoby, które organizowały przylot do Smoleńska delegacji z prezydentem Lechem Kaczyńskim, oraz wojskowych odpowiedzialnych za przygotowanie samolotu i załogi Tupolewa. Zdaniem Władimira Markina informacje te są potrzebne do ustalenia poziomu wyszkolenia kapitana Tu-154M i pozostałych członków załogi, oraz uściślenia zakresu przekazanych im informacji niezbędnych do startu z Warszawy i lądowania w Smoleńsku. W lutym w Moskwie na podobnych zasadach pracowali polscy prokuratorzy.

rr