Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Owsiński 20.04.2011

Samolot z pierwszą damą musiał przerwać lądowanie. Błąd kontrolerów?

Boeing 737 z Michelle Obamą na pokładzie za bardzo zbliżył się do innego samolotu.
Michelle ObamaMichelle Obamaźr. wikipedia

Władze lotnicze USA zapewniają, że życie pierwszej damy nie było zagrożone. Wiele wskazuje jednak na to, że był to kolejny błąd amerykańskich kontrolerów lotu.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, gdy Boeing 737 z Michelle Obamą na pokładzie wracał z Los Angeles do bazy sił powietrznych Andrews pod Waszyngtonem. Przed lądowaniem samolot pierwszej damy znalazł się 5 kilometrów za samolotem transportowym C17 i istniała obawa, że wojskowa maszyna nie zdąży zjechać z pasa przed lądowaniem prezydenckiego Boeinga. Minimalna odległość w takich sytuacjach wynosi aż 8 kilometrów. Samolotowi z Michelle Obamą na pokładzie nakazano więc przerwanie lądowania i wykonanie dodatkowego okrążenia.

Kilkanaście minut później lądowanie przebiegło bez zakłóceń. Incydent z samolotem pierwszej damy po raz kolejny stawia w kłopotliwej sytuacji Federalna Administrację Lotniczą. Od początku roku w USA ujawniono bowiem 5 przypadków zaśnięcia kontrolerów lotu na stanowisku pracy. W tym tygodniu w Cleveland przyłapano kontrolera, który w pracy oglądał filmy na przenośnym odtwarzaczu DVD.

IAR, to