Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Owsiński 27.04.2011

Węgry: prześladowani Romowie wystąpili do USA o udzielenie azylu

Rośnie napięcie na tle etnicznym w 3-tysięcznej węgierskiej miejscowości Gyoengy-oses-pata 180 km od Budapesztu.

450 Romów w obawie przed atakami bojówek skrajnej prawicy wystąpiło do ambasady Stanów Zjednoczonych w Budapeszcie o udzielenie azylu politycznego.

Eskalacja napięcia niepokoi polityków i media. Pomoc materialną dla romskich rodzin w wysokości miliona forintów (3700 euro) zadeklarował były premier Węgier, socjalista Ferenc Gyurcsany.

Władze od kilku dni nie mogą opanować sytuacji. 22 kwietnia Węgierski Czerwony Krzyż ewakuował 277 romskich kobiet i dzieci przed zapowiadaną demonstracją skrajnie prawicowej paramilitarnej organizacji Vederone (Siła Obronna), która urządziła sobie w pobliżu obóz strzelecki. Mimo iż do miasteczka przybyło 400 policjantów, a obóz rozwiązano, aresztując ośmiu przywódców, każdego dnia dochodzi do nowych incydentów. Kiedy kobiety i dzieci wróciły do miasteczka zostały zaatakowane przez grupę radykałów, którzy prześlizgnęli się przez policyjny kordon.

W starciu Romów z radykałami, wspomaganych przez grupę Węgrów z miasteczka, zostało rannych sześciu Romów, w tym 14-letni chłopiec. Romowie zabarykadowali się w domach i nie chcą posyłać swoich dzieci do szkoły. Janos Farkas - lider miejscowej mniejszości twierdzi, że grupa neonazistów prowokowała Romów mierząc do nich z broni palnej i rzucała kamieniemi w ich domy. Przywódca organizacji Vederone - Tamas Eszes utrzymuje natomiast, że stu Romów pobiło jego towarzyszy żelaznymi drągami i pałkami.

IAR, to