Moskwa jest sceptyczna wobec operacji sił międzynarodowych w Libii, w marcu nie poparła rezolucji ONZ, otwierającej drogę do tej interwencji. Siergiej Ławrow oświadczył w tym tygodniu, że Rosja będzie przyglądać się "przez wielkie szkło powiększające" działaniom ONZ, które dają pole do podobnych operacji z użyciem siły.
Rosja zablokowała też wydanie oświadczenia przez Radę Bezpieczeństwa na temat zamieszek w Syrii. Jako jeden z pięciu stałych członków rady Rosja jest w stanie zablokować każdą rezolucję.
Syria to najważniejszy partner Rosji na Bliskim Wschodzie, polityczne i gospodarcze kontakty między oboma krajami są bliskie jeszcze od czasów Związku Radzieckiego.
W wielotysięcznych, antyrządowych protestach w Syrii, trwających od połowy marca i tłumionych przez siły bezpieczeństwa, mogło, według organizacji praw człowieka, zginąć nawet 700 osób. Do aresztów trafiło osiem tysięcy ludzi.
IAR, aj