Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Anna Wittenberg 19.05.2011

Amnesty International: Michaił Chodorkowski nie jest więźniem sumienia

Zajmująca się prawami człowieka Amnesty International (AI) oświadczyła, że nie może uznać byłego szefa koncernu naftowego Jukos Michaiła Chodorkowskiego i jego partnera biznesowego Płatona Lebiediewa za więźniów sumienia.
Michaił ChodorkowskiMichaił ChodorkowskiKhodorkovsky.ru / Wikimedia Commons CC

AI opublikowała oświadczenie, w którym wyjaśniła, że potępia „motywy polityczne” w sprawie biznesmenów, ale nie Chodorkowski i Lebiediew w pierwszym procesie zostali skazani na osiem lat pozbawienia wolności z powodów gospodarczych.

W 2005 roku uznano ich za winnych m.in. uchylania się od płacenia podatków.
30 grudnia 2010 roku Chodorkowski i Lebiediew zostali w drugim procesie skazani na 13,5 roku łagru za rzekome przywłaszczenie 218 mln ton ropy naftowej i wypranie uzyskanych w ten sposób pieniędzy. Na wolność wyjdą w 2017 r., gdyż na poczet kary zaliczono im wcześniejszy wyrok, który odsiadują.

Amnesty International poinformowała o tym w liście do obrońców skazanych, który upubliczniono w czwartek. Stanowisko organizacji było odpowiedzią na apel znanych ludzi kultury o uznanie Chodorkowskiego i Lebiediewa za więźniów sumienia.

Chodorkowski i Lebiediew siedzą w więzieniu od 2003 roku i raczej nie wyjdą z niego do 2017 roku. Biznesmeni konsekwentnie odpierają wszystkie wysunięte wobec nich zarzuty, uważając je za sfabrykowane i politycznie umotywowane.

wit