Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Katarzyna Karaś 22.05.2011

"Prezydent stanie w obronie autora strony Antykomor.pl"

Prezydencki doradca Tomasz Nałęcz powiedział, że Bronisław Komorowski był zdziwiony interwencją ABW w mieszkaniu Roberta Frycza, autora satyrycznego portalu Antykomor.pl.
Tomasz NałęczTomasz Nałęczźr. Wikipedia

Prezydencki doradca jest przekonany, że Bronisław Komorowski stanie w obronie autora strony. Wyraził też przekonanie, że prezydent zareaguje - albo działaniami Kancelarii, albo swoją wypowiedzią.

Nałęcz zapewnił, że prezydent będzie po stronie broniących swobody wypowiedzi, bo już w PRL demonstrował w obronie wolności słowa, był za to represjonowany, a od tamtego czasu nie zmienił poglądów.

Prezydencki doradca uważa jednak, że nie można mieć pretensji do prokuratury i ABW, ponieważ funkcjonariusze kierowali się przepisami prawa. Jego zdaniem, prawo powinno raczej ścigać przestępców, a nie ludzi, którzy "poruszają się w sferze wolności, nawet najdalej posuniętej".

W świetle artykułu 135 kodeksu karnego, za publiczne znieważanie prezydenta grozi do trzech lat pozbawienia wolności. Według Tomasza Nałęcza z inicjatywą ustawodawczą dotycząca zmiany tych przepisów powinien wyjść Sejm. Jeśli tak się nie stanie, zmianę prawa zaproponować może Kancelaria Prezydenta - ocenia profesor Nałęcz.

ABW w domu internauty

Cztery dni temu agenci ABW wkroczyli do mieszkania internauty Roberta Frycza - prowadzącego satyryczną stronę Antykomor.pl, skierowaną przeciwko prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu.

Na stronie Antykomor.pl publikowane były między innymi mało korzystne zdjęcia prezydenta, niektóre jego wpadki słowne, był też licznik dni, które pozostały do końca jego kadencji.

Podczas akcji w mieszkaniu Frycza w Tomaszowie Mazowieckim skonfiskowano jego komputer i twarde dyski.

W prokuraturze w Tomaszowie Mazowieckim trwa śledztwo dotyczące znieważenia prezydenta, jednak do tej pory nikomu nie przedstawiono zarzutów.

IAR,kk