Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Radosław Różycki 03.06.2011

Ratko Mladić w Hadze: nigdy nie słyszałem o tych okropnych rzeczach

Aresztowany po 16 latach ukrywania się Ratko Mladić został oskarżony przed haskim Trybunałem. 69-letni były dowódca armii bośniackich Serbów odmówił odpowiedzi na pytanie, czy czuje się winny. Krótko przed południem posiedzenie zostało zakończone.
Ratko MladićRatko Mladićfot. PAP/EPA/MARTIN MEISSNER
Posłuchaj
  • Matki Srebrenicy na procesie w Hadze - relacja Jolanty van Grieken-Barylanki z Hagi (IAR)
  • Ratko Mladić stanął przed haskim Trybunałem - relacja Jolanty van Grieken-Barylanki z Hagi (IAR)
Czytaj także

Sędzia wyznaczył termin kolejnego na 4 lipca. Ratko Mladić nie chciał słuchać zarzutów, dlatego przewodniczący składu sędziowskiego Holender Alphons Orie przedstawił mu skrócony akt oskarżenia. - Ratko Mladić uczestniczył w działaniach zorganizowanej grupy przestępczej, która brała udział w zbrodniach ludobójstwa, prześladowań, deportacji, eksterminacji i morderstw a także przymusowych, masowych przesiedleń ludności cywilnej. Działał w porozumieniu z innymi członkami tej grupy przestępczej - mówił sędzia.


Mladić nazwał oskarżenia ohydnymi. Dodał, że jest ciężko chorym człowiekiem i potrzebuje więcej czasu na przygotowanie się do obrony. Podkreślił, że "będzie bronił swojego kraju, a nie Radko Mladicia". Mówił niewyraźnie i starał się sprawić wrażenie chorego. Kilkakrotnie ożywiał się, machał do widowni, kręcił głową, składał ręce do oklasków.


O stanie swojego zdrowia chciał rozmawiać za zamkniętymi drzwiami. Sędzia, który kilkakrotnie upominał go, by odpowiadał wyłącznie na pytania, utajnił drugą część posiedzenia.


Masakra w Srebrnicy

Najcięższy zarzut dotyczy masakry w Srebrenicy, gdzie w 1995 roku wojska dowodzone przez Mladicia zamordowały prawie 8 tysięcy muzułmanów. Były serbski generał Ratko Mladić powiedział, że zły stan zdrowia uniemożliwił mu zaznajomienie się z przysługującymi mu prawami, ani przemyślenie sytuacji, w której znalazł się po osadzeniu go na ławie oskarżonych.


Mladić przyznał, że komplet dokumentów, dotyczących sprawy został mu dostarczony do celi, ale że dotąd ich nie przeczytał. Oświadczył, że w celu zaznajomienia się z tymi dokumentami potrzebuje co najmniej dwóch miesięcy. Obrona Mladicia twierdzi, że oskarżony że Mladić ma raka węzłów chłonnych z przerzutami do żołądka.


Ratko Mladić podczas wojny w Bośni był najwyższym dowódcą wojskowym bośniackich Serbów. Według aktu oskarżenia, działając w zorganizowanej grupie przestępczej, dopuścił się wielu zbrodni, których celem było trwałe usunięcie bośniackich muzułmanów i bośniackich Chorwatów z dużych obszarów Bośni i Hercegowiny. Ukrywał się przez 16 lat. Aresztowano go w ubiegły czwartek, a we wtorek przekazano do Hagi, gdzie za te same zbrodnie odpowiada jego polityczny zwierzchnik, Radovan Karadżić.

Oczekiwanie na sprawiedliwość

Żywo zainteresowane procesem Mladicia są "Matki Srebrenicy". To organizacja zrzeszająca kobiety, które w masakrze muzułmańskich mężczyzn straciły syna, męża czy brata. W haskim trybunale obecny będzie ich adwokat Axel Hagedorn. - Po pierwsze chcemy zobaczyć, co jest ze zdrowiem Mladicia, czy jest w stanie uczestniczyć w procesie. Ponadto wspieram kobiety, bo wiele z nich przyjechało wczoraj do Hagi - mówi Hagedorn. Jego zdaniem udowodnienie winy w przypadku Mladicia będzie stosunkowo łatwe.

- Jest wiele dowodów jego winy, wielu świadków. On był wtedy odpowiedzialnym generałem bośniackich Serbów. Dlatego uważam, że łatwiej mu będzie udowodnić winę, niż na przykład Radovanowi Karadżiciowi, który był wtedy ich politycznym przywódcą - powiedział holenderski adwokat. Wyraził jednak obawę, że Mladić może uniknąć kary, jeśli sprawdzą się informacje iż jest poważnie chory.

/

rr, sm