Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Artur Jaryczewski 08.06.2011

Kontrolerzy ostrzegali awionetki, by nie lądowały

Kontrolerzy lotów w Asturii ostrzegli pilotów awionetek, które rozbiły się w Hiszpanii, że z powodu złej pogody nie będą mogli lądować - podał dziennik "El Comercio".
Kontrolerzy ostrzegali awionetki, by nie lądowałyfot. PAP/EPA/J.L. CEREIJIDO

Jak pisze dziennik, widoczność w momencie katastrofy była "zerowa". Sami kontrolerzy nie widzieli zbliżającej się maszyny i "dopiero usłyszawszy ogromny huk, zdali sobie sprawę, że doszło do wypadku".

Hiszpańska gazeta podkreśla, że według rządowej komisji śledczej badającej przyczyny dwóch wypadków, maszyny rozbiły się z powodu niekorzystnych warunków pogodowych. Komisja wstępnie przeanalizowała dowody oraz rozmowy kontrolerów i pilotów. Pierwsze wyniki śledztwa oczekiwane są mniej więcej za dwa tygodnie.

"El Comercio" informuje, że obecnie śledczy pracują nad wyjaśnieniem takich kwestii, jak ustalenie, dlaczego trzecia awionetka, która po otrzymaniu komunikatu meteorologicznego zawróciła się i bezpiecznie wylądowała w Santander, nie miała niezbędnego - jak pisze gazeta - planu lotu.

Analizują także, dlaczego następowały przerwy w rozmowach z wieżą. Według gazety, awionetki miały zainstalowany wewnętrzny system radiowy. "Wszystko wskazuje na to, że tuż przed dwoma wypadkami piloci rozmawiali ze sobą, a nie z technikami z wieży kontrolnej" - donosi gazeta.

Awionetka, którą leciał architekt Stefan Kuryłowicz ze współpracownikiem Jackiem Syropolskim rozbiła się w górach Bayas, a druga spadła na pusty budynek na placu postojowym samolotów, w pobliżu wieży kontrolnej. Leciał nią Janusz Marek Zieniewicz i Jacek Olesiński.

aj