Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Anna Wittenberg 08.06.2011

Sytuacja w Jemenie coraz bardziej niestabilna

Główne partie polityczne Jemenu rozpoczęły rozmowy w sprawie przyszłości kraju.
Jemen protestyJemen protesty

Opozycja w Jemenie od wielu tygodni domaga się ustąpienia prezydenta Ali Abdullaha Saleha oraz demokratycznych reform. Obecnie Saleh przebywa poza krajem, ponieważ wyjechał na leczenie do Arabii Saudyjskiej. Spekulowano nawet, czy wobec poważnych ran, jakie prezydent odniósł w ubiegłotygodniowym ataku, Saleh w ogóle wróci do Jemenu.

Opozycjoniści zażądali od wiceprezydenta, pełniącego obowiązki głowy państwa, aby sformował rząd przejściowy. Pierwszym krokiem w tym kierunku mogą być rozmowy opozycji z partią rządzącą, jakie właśnie rozpoczęły się w stolicy Jemenu, Sanie. Szczegóły rozmów na razie nie są znane, ale wiadomo, że biorą w nich udział zarówno islamiści, socjaliści, jak i partie niezależne.

Tymczasem przed rezydencją wiceprezydenta Jemenu tysiące osób domaga się powołania nowych władz. - To jest protest siedzący. Chcemy w ten sposób wymusić powstanie rady przejściowej - mówiła jedna z uczestniczek protestu, Hadil al-Jamani.

Sytuacja w Jemenie pogarsza się z tygodnia na tydzień. Kraj stoi na krawędzi wojny domowej, po tym jak dochodzi już nie tylko do starć zwolenników i przeciwników prezydenta, ale także do walk plemiennych.

IAR, mr