Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Anna Wittenberg 11.06.2011

Japonia: protest przeciwko energii jądrowej

Około 2 tys. osób protestowało w Tokio przeciwko wykorzystaniu energii jądrowej, dokładnie 3 miesiące po awarii elektrowni jądrowej w Fukushimie.
Japonia: protest przeciwko energii jądrowejEPA/KOICHI KAMOSHIDA

Wskutek trzęsienia ziemi o sile 9 w skali Richtera i wywołanej przez nie wysoką na 14 metrów falą tsunami zostały uszkodzone systemy chłodzenia reaktorów w znajdującej się około 240 km na północ od Tokio elektrowni Fukushima I. Doprowadziło to do serii eksplozji i częściowego stopienia rdzeni paliwowych w reaktorach, a następnie do wycieków radioaktywnych na dużą skalę.

W Tokio z tego powodu prawie 2 tys. osób pokazało swoje niezadowolenie.

- Natychmiast zaprzestańcie wykorzystywać energię jądrową i zamknijcie elektrownie - głosiło jedno z haseł na transparencie niesionym przez uczestników demonstracji w centrum japońskiej stolicy.

Protestujący tłum wznosił slogany przeciwko wykorzystaniu energii jądrowej. Demonstranci szli ulicami w stronę budynku ministerstwa gospodarki i siedziby operatora Fukushimy - firmy TEPCO.

W zeszłym tygodniu firma TEPCO poinformowała, że promieniowanie w powietrzu osiągnęło w tej siłowni rekordowy poziom 4 tys. milisiwertów na godzinę. TEPCO ostrzegło też, że w elektrowni zalega ponad 100 tys. ton silnie promieniotwórczej wody chłodzącej. Koncern wyraża obawy, że w nadchodzącej porze deszczowej radioaktywna ciecz może się przedostać do otoczenia.

- Od czasu trzęsienia ziemi zdałem sobie sprawę, że energia jądrowa jest po prostu zbyt niebezpieczna - mówił 32-letni mężczyzna, który na demonstrację przyszedł z kilkoma przyjaciółmi.

Wśród manifestantów znaleźli się zarówno przedstawiciele dużych organizacji, walczących wcześniej m.in. o prawa kobiet, jak i mniejsze grupki osób, w tym całe rodziny z dziećmi. Nawet psy miały na sobie ubranka z antynuklearnymi sloganami.

- Boje się o swoje dzieci. Nie chodzi tylko o Fukushimę. Problemy z promieniowaniem są nawet tu, w Tokio - przekonywała 45-letnia kobieta, która na demonstrację przyszła z mężem i 9-letnią córeczką.

Wypadek w siłowni spowodował wznowienie narodowej debaty na temat wykorzystania energii jądrowej w Japonii, która ma niewiele naturalnych zasobów i w dużym stopniu uzależniona jest właśnie od energetyki jądrowej.

Po 11 marca ze strefy w promieniu 20 km od elektrowni Fukushima I ewakuowano ponad 80 tysięcy mieszkańców.

mr