IAR
Sylwia Mróz
15.06.2011
"Janosikowe" utrwala biedę i patologie
Zebrano już 15 tysięcy podpisów pod projektem ustawy o zmianie tak zwanego "janosikowego", czyli subwencji płaconej przez najbogatsze gminy na rzecz biedniejszych.
Rafał Szczepański(fot. Wojciech Kusiński/PR)
Posłuchaj
-
Rafał Szczepański ze Związku Stowarzyszeń Praskich: to nie jest gra w piłkę nożną
Czytaj także
Akcja potrwa do 15 sierpnia. Pełnomocnik inicjatywy ustawodawczej, Rafał Szczepański ze Związku Stowarzyszeń Praskich, powiedział w "Sygnałach Dnia", że Warszawa i Mazowsze płacą rocznie miliard złotych "janosikowego". Gdyby zostało ono zmniejszone o 20 procent, to za 200 milionów złotych możnaby zbudować nowy most przez Wisłę lub przez kilka lat remontować ulice.
Twórcy inicjatywy chcą też, aby środki z "janosikowego" były przeznaczane na konkretne cele. Obecnie nie wiadomo, na co są one przeznaczane, a część z nich jest marnowana. Samorządowcy proponują też, aby do obliczania "janosikowego" przyjmować liczbę mieszkańców większą od liczby zameldowanych. W Warszawie żyje bowiem dużo osób zameldowanych w innych miejscowościach, które korzystają z miejskich usług, ale nie płacą w stolicy podatków.
Rafał Szczepański podkreślił, że "janosikowe" tylko w ograniczony sposób pomaga uboższym gminom, może natomiast wyzwalać patologie.
Więcej w Jedynce >>>
IAR, sm