Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Sylwia Mróz 15.06.2011

Indyjskie kino ocieka seksem i przemocą

Indyjska rada dopuszczająca na ekrany filmy wyraziła zaniepokojenie wzrastającą liczbą scen przemocy oraz dużą ilością seksu we współczesnej kinematografii Indii.
Indyjskie kino ocieka seksem i przemocąsailko/Wikimedia Commons
Posłuchaj
  • Za dużo seksu i przemocy na dużym ekranie - relacja Krzysztofa Renika z New Delhi (IAR)
Czytaj także

Przewodnicząca rady - określanej często mianem cenzury - zapowiedziała podjęcie kroków w celu ograniczenia dystrybucji filmów zawierających dużą liczbę takich obrazów.

Przewodnicząca rady Leela Samson wyjaśniła, iż szczególne zaniepokojenie budzą produkcje filmowe powstające w wytwórniach prowincjonalnych i realizowane w językach miejscowych. Jej zdaniem, produkowane lokalnie filmy zawierają ogromną dawkę przemocy, często także gloryfikują jej używanie. W wielu filmach pojawiają się także w dużej liczbie sceny, które są już o krok od pornografii.

Samson wyraziła nadzieję, że zarówno producenci filmowi, jak i zwykli obywatele będą wspierać radę w jej staraniach o niedopouszczanie takich produkcji na ekrany. Przez wiele lat filmy zawierające przemoc oraz sceny erotyczne z trudem wchodziły na indyjskie ekrany. Zdarzało się, że nawet sceny pocałunków były wycinane z gotowych produkcji. Obecnie jednak przemoc i seks stają nieodłącznymi elementami popularnego kina indyjskiego. 

IAR, sm