Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Anna Wittenberg 15.06.2011

Gigantyczny strajk sparaliżuje Wielką Brytanię

750 tys. osób weźmie udział w strajku generalnym. Przyłączą się do niego pracownicy służby cywilnej, nauczyciele i wykładowcy.
Gigantyczny strajk sparaliżuje Wielką Brytanię sxc.hu
Posłuchaj
  • Korespondencja Grzegorza Drymera z Londynu: w Wielkiej Brytanii szykuje się największy strajk od lat.
Czytaj także

W Wielkiej Brytanii członkowie trzech wielkich związków zawodowych przegłosowali decyzję o strajku w związku z zapowiedzianą przez rząd reformą emerytur. 30 czerwca zastrajkuje około 750 tysięcy pracowników służby cywilnej, nauczycieli i wykładowców.

Będzie to największy masowy strajk od lat. Akcja nauczycieli dotknie tysięcy szkół w Anglii i Walii. W związku PCS, zrzeszającym prawie 300 tysięcy pracowników administracji państwowej i terenowej, za strajkiem opowiedziało się ponad 60% uczestników głosowania pocztowego.

Dalsze 20% gotowych było na inne formy protestu. Sekretarz generalny związku PCS Mark Serwotka powiedział, że propozycje emerytalne rządu oznaczają, iż pracownicy administracji będą musieli pracować o 8 lat dłużej i płacić 3-krotnie wyższe stawki po to, aby otrzymać na koniec o połowę niższą emeryturę niż dziś.

- To rabunek w biały dzień - oburzał się Mark Serwotka w rozmowie z BBC. Rząd ripostuje, że obecne hojne świadczenia emerytalne są nie do utrzymania, a strajki nie zmienią stanu kasy państwowej ani rzeczywistości demograficznej. W obliczu tych strajków brytyjski rząd koalicyjny zastanawia się nad nowelizacją prawa związkowego. Już obecnie wymaga ono rozpisania przed każdym strajkiem głosowania pocztowego, ale teraz pada postulat wprowadzenia wymogu, aby głosowanie było ważne tylko wówczas, gdy weźmie w nim udział ponad połowa członków związku.

IAR, wit