Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Anna Wittenberg 16.06.2011

Wypadek w Łódzkiem: kierowca tira wraca do zdrowia

Poprawia się stan zdrowia kierowcy tira rannego w wypadku pod Rawą Mazowiecką. Cały czas trwa ustalanie przyczyn zdarzenia.
Wypadek w Łódzkiem: kierowca tira wraca do zdrowia(fot. PAP/Grzegorz Michałowski)
Posłuchaj
  • Dr Dariusz Timler ze szpitala Kopernika w Łodzi mówi o stanie zdrowia kierowcy
Czytaj także

Do wypadku doszło w środę na drodze krajowej nr 8. Zginęło osiem osób, zaś dziesięć jest rannych. Ofiarami są pracownicy firmy ochroniarskiej z Rawy Mazowieckiej, mieszkańcy Rawy i okolic. Większość z nich miała od 50 do 60 lat. Wśród osób, które zginęły jest kierowca busa. Jak ustaliła policja kierowca tira był trzeźwy. 

Stan zdrowia kierowcy tira jest coraz lepszy

- Nadal istnieje zagrożenie życia. Stan można określić jako ciężki, ale cały czas się poprawia, wszystko idzie w dobrym kierunku - poinformował dr Dariusz Timler ze szpitala Kopernika w Łodzi

Ciała ofiar, pięciu mężczyzn i trzech kobiet, zostały przewiezione do Skierniewic, gdzie w prosektorium przy miejskim cmentarzu przy ul. Strobowskiej odbędzie się ich identyfikacja. Ranni trafili do szpitali m.in. w Rawie Mazowieckiej, Skierniewicach, Żyrardowie i Warszawie.

Cały czas trwa ustalanie przyczyn zdarzenia

Okoliczności wypadku bada prokuratura z Rawy Mazowieckiej. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że w samochodzie ciężarowym pękła lewa przednia opona. Kierujący tirem stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na przeciwległy pas ruchu, doprowadzając do czołowego zderzenia z busem.

Kierowca tira został zatrzymany do dyspozycji prokuratury. - Nie wiemy jeszcze dlaczego doszło do wypadku. Opona rzeczywiście była pęknięta, natomiast nie wiemy ostatecznie, czy pękła w wyniku zdarzenia, czy pękła wcześniej. A jeśli pękła przed zdarzeniem, to dlaczego? - mówił w środę prokurator Krzysztof Kopania.

Dodał, że na te pytania odpowie biegły po zdemontowaniu opon. Jak powiedział Kopania, prawdopodobne jest też przekroczenie przez tira prędkości, "na co wskazują skutki zdarzenia". Ta sprawa jest także badana. Trwa analiza tachografów (urządzenia kontrolującego czas pracy kierowców) z obu samochodów. Na razie wstępne ustalenia wskazują, że we wtorek nie doszło do przekroczenia godzin pracy przez kierowcę tira.

mr