Reuters
Katarzyna Karaś
18.06.2011
Specjalnie spalił gniazdo z młodymi bocianami?
Gniazdo znajdowało się na kominie nieczynnej olejarni w Kiwitach. Zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa złożyło miejscowe Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Policja bada sprawę.
sxc.hu/public domain
- W spalonym gnieździe zginęły pisklęta bocianów - poinformowała Mariola Ostaszewska z biura prasowego warmińsko-mazurskiej policji.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że pożar spowodował 19-letni mieszkaniec wsi, który - jak potem tłumaczył - postanowił spalić w piecu śmieci. Jak twierdził, nie zdawał sobie sprawy, że zniszczy w ten sposób gniazdo, zatykające wylot komina.
- To po prostu barbarzyństwo. W tym gnieździe znajdowały się pisklęta, które nie umiały jeszcze latać - komentuje Barbara Kułdo z lidzbarskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
Policja ma wyjaśnić, czy pożar został wywołany przypadkowo, czy było to celowe działanie. Za niszczenie gniazd w okresie lęgowym i zabijanie chronionych gatunków zwierząt grozi grzywna lub kara pozbawienia wolności.
PAP,kk
tagi: