Stolica Dolnego Śląska pokonała w ostatnim etapie selekcji Katowice, Lublin, Warszawę i Gdańsk.
Komisja przedstawiając swoją decyzję, chwaliła wszystkie kandydatury, niemniej podkreśliła, że werdykt zapadł jednogłośnie. Wrocław zrobił wrażenie na jurorach swoim zaawansowanym programem rewitalizacji miejskiej oraz silną i dynamiczną gospodarką. Pokazał się także "jako miasto zaangażowane w proces międzykulturowy i międzyreligijny".
Dokładny raport przedstawiający uzasadnienie przyznania Wrocławiowi tytułu Europejskiej Stolicy Kultury zostanie opublikowany w ciągu 21 dni.
Europejska Stolica Kultury to najpoważniejszy program kulturalny Unii Europejskiej skierowany do miast i najbardziej rozpoznawalna inicjatywa unijna w dziedzinie kultury. Pomysłodawcą konkursu była minister kultury Grecji Melina Mercouri, a pierwszy tytuł ESK przypadł Atenom w 1985 roku.
Według obowiązujących aktualnie zasad, co roku wybierane są dwie Europejskie Stolice Kultury. W 2016 r. tytuł ESK będzie nosić jedno miasto polskie i jedno hiszpańskie. Miasto otrzymuje tytuł za program szczególnych wydarzeń kulturalnych, które zamierza zorganizować w trakcie danego roku. Nie chodzi o spis imprez kulturalnych, lecz o specjalnie wykreowane projekty. Wydarzenia te mają być skupione wokół idei, która powinna odzwierciedlać specyfikę miasta.
"To potwierdza klasę Wrocławia"
- Bardzo się z tego cieszę. Dostałem nawet w tej sprawie SMS-a od nadawcy, którego nie znam. To pokazuje jak bardzo cieszą się z tego mieszkańcy naszego miasta - powiedział profesor Jan Miodek po ogłoszeniu werdyktu komisji selekcyjnej.
Zdaniem językoznawcy przyznanie tytułu Europejskiej Stolicy Kultury Wrocławiowi potwierdza klasę Wrocławia. - Warszawiak, Andrzej Szczypiorski, którego znałem, mawiał, że Wrocław jest najbardziej europejskim miastem z polskich miast. Ja to wiedziałem, tuż po tym jak tu przyjechałem w 1963 r. To piękne i cudowne miasto.
aj