Ruch wstrzymano po awarii prądu, która nastąpiła krótko po godzinie 10.00.
- Na dworcu Centralnym i dworcu Śródmieście w Warszawie doszło do awarii zasilania. Przez kilkadziesiąt minut na dworcu nie było prądu. Ponad stu strażaków ewakuowało pasażerów z Dworca Centralnego i Dworca Śródmieście - informuje rzecznik Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak
Na dworcu panował ogromny chaos. Przez 20 minut nie było światła, nie działały tablice informacyjne, ani megafony. Później włączono zasilanie awaryjne.
- Zapanowały egipskie ciemności, ludzie bali się wychodzić z pociągu. Nie działały schody ruchome, tłumy ludzi szły po schodach próbując wydostać się z peronów – mówili pasażerowie. - Nikt nic nie wie, pełna dezorientacja ludzi – narzekali.
- Nie wiadomo dokładnie jaka była przyczyna awarii zasilania. Udało się przywrócić ruch pociągów na Dworcu Centralnym. Powoli rozładowuje się korek, który został stworzony przez stojące w tunelu pociągi - zaznaczył rzecznik prasowy grupy PKP Łukasz Kurpiewski.
W związku z takim obrotem sprawy pasażerowie muszą liczyć się z dużymi, nawet kilkudziesięciominutowymi opóźnieniami. Łukasz Kurpiewski powiedział, że opóźnienia pociągów mogą sięgać około półtorej godziny.
Jak twierdzi rzecznik PKP PLK Krzysztof Łańcucki winę za brak prądu ponosi jego dostawca RWE STOEN Operator. STOEN zaprzecza. Zdaniem jego przedstawiciela awaria wystąpiła już u odbiorcy czyli na PKP.
mr, to