IAR
Katarzyna Karaś
24.06.2011
W rezerwacie Mewia Łacha urodziła się foczka
Maluch to foka pospolita. - Jest to gatunek, który właściwie nie występuje u naszych brzegów. To ewenement - mówi Iwona Pawliczka ze Stacji Morskiej Uniwersytetu Gdańskiego w Helu.
fot. Peter Church/Wikimedia Commons/CC
Posłuchaj
-
Iwona Pawliczka ze Stacji Morskiej Uniwersytetu Gdańskiego w Helu o niezwykłych narodzinach
Czytaj także
To drugi przypadek narodzin foki tego gatunku na polskim wybrzeżu. Pierwszy zanotowano w 1992 roku także w rezerwacie Mewia Łacha w Świbnie. Naszą rodzimą foką jest foka szara.
- Maluch wchodzi do wody z mamą. Na razie się wszystkiego uczy. Bardzo się pilnuje - mówi Iwona Pawliczka ze Stacji Morskiej Uniwersytetu Gdańskiego w Helu.
Foczka osiągnie samodzielność za dwa, trzy miesiące. Nabierze też większej sprawności w pływaniu. Wtedy zarówno sieci rybackie, łodzie i hałas będą dla niej mniejszym zagrożeniem.
IAR,kk